Opóźnione przygotowania Prevca. Trenował na skoczni dla dzieci

fot. Anna Felska

Peter, najstarszy i najbardziej utytułowany z braci Prevców, a także najlepszy skoczek w słoweńskiej kadrze, rozpoczął przygotowania do sezonu nieco później. Powodem sprawy prywatne i ślub. 

Peter Prevc minionej zimy był najlepszym skoczkiem w słoweńskiej ekipie. Po przerwie odniósł także zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata w Lillehammer. Do nowego sezonu przystępuje z nową motywacją. Podkreśla, że krok po kroku odbudowuje swoją formę, a przede wszystkim pewność siebie. - Na zawodach jestem pewny siebie, gdy dobrze skaczę podczas pierwszego oficjalnego treningu. Od razu widzisz, czy jesteś pewny tego co robisz, czy nie. Jeśli nie jesteś, lepiej wsiąść do samochodu i odjechać - powiedział Peter w rozmowie z portalem siol.net. Słoweniec mówił  także jak ważnym wydarzeniem w jego życiu był ślub, który odbył się niedawno. Państwo młodzi nie mieli okazji długo świętować nowego stanu cywilnego. - Nie mieliśmy miesiąca miodowego. Berti (Gorazd Bertoncelj) dał mi jeden dzień wolny - przyznał.

Treningi Peter rozpoczął później niż pozostali słoweńscy skoczkowie. Była to jego decyzja. Skoczek podkreślił, że dzięki temu przystąpił do treningów z jeszcze większym entuzjazmem i motywacją. Pierwsze skoki oddał na 60-metrowej skoczni dla dzieci w Žiri. - To może brzmi dziwnie, ponieważ trenują tam dzieci, ale ja potrzebowałem całego treningu, aby przyzwyczaić się do skoczni. Zeskok jest stromy, profil skoczni dość ostry, a rozbieg bardzo długi. Dlatego bardzo dobrze było lądować na tej skoczni. Podczas pierwszych skoków lądowanie jest ważne, aby zyskać pewność siebie - wyjaśnił zdobywca Kryształowej Kuli z sezonu 2015/2016.

Peter Prevc, wyłączając Jerneja Damjana, który do sezonu przygotowuje się indywidualnie, jest najstarszym i najbardziej doświadczonym zawodnikiem w słoweńskiej kadrze. Jak mówi, kiedyś podpatrywał starszych kolegów, m.in. Roberta Kranjca, a teraz to on występuje w tej roli po drugiej stronie. - Jeśli trzeba podjąć jakąś decyzję, decyduję - dodaje.

źródło: siol.net