Zamknij

Opóźnia się powrót Maren Lundby. Czy zdąży do zimy?

08:00, 27.07.2022 Łukasz Serba
Skomentuj

Utytułowana norweska skoczkini Maren Lundby w dalszym ciągu nie jest gotowa, aby ponownie zasiąść na belce startowej. Zaplanowany na sierpień powrót do treningów na skoczni znów się opóźni. Nieoficjalnie mówi się, że nastąpi to najwcześniej we wrześniu.

fot. M. Król

Kolejny sukces i niespodziewany obrót zdarzeń

Podopieczna Christiana Meyera ostatni skok w międzynarodowych zawodach oddała 3 marca 2021 podczas Mistrzostw Świata w niemieckim Oberstdorfie, zdobywając tytuł mistrzyni świata na skoczni dużej. Od tamtego momentu 27-latka nie pojawiła się już na światowych skoczniach. Norweska skoczkini zdecydowała się na występ w Tańcu z Gwiazdami, po którym okazało się jednak, że zmaga się z poważnymi problemami z utrzymaniem wagi. Lundby zrezygnowała ze startu w sezonie 2021/22, gdyż nie chciała schudnąć w sposób niekontrolowany i nierozważny. - Moje ciało reagowało zupełnie inaczej niż wcześniej. Nie rozumiałam, dlaczego przytyłam. Ciężko pracowałam na ten sukces w Oberstdrofie i kiedy po zakończeniu sezonu wróciłam do normalnych procedur związanych ze spożywaniem posiłków wówczas stało się coś kompletnie dla mnie niezrozumiałego - mówiła wówczas.

Powroty bywają trudne

Trzykrotna zdobywczyni Kryształowej Kuli z rzędu powróciła już do regularnych treningów, uczestnicząc wraz z ekipą norweską w letnich obozach przygotowawczych. W dalszym ciągu nie wiadomo, kiedy Maren Lundby pojawi się ponownie na skoczni. Zawodniczka przekazała krajowym mediom, że zaplanowany na sierpień powrót przesunie się w czasie.

- Na ten moment jest cały czas za wcześnie, żeby mówić o ewentualnym powrocie. Wolałabym uczynić to w sierpniu, ale najprawdopodobniej stanie się to dopiero we wrześniu - przekazała zwyciężczyni trzydziestu pucharowych konkursów, cytowana przez norweski Dagbladet.

Mistrzyni daje sobie czas

Norweżka przyznała również, że czuje się już dużo lepiej i liczy na regularne starty zbliżającej się zimy.

- Jeśli we wrześniu wznowię treningi na skoczni, powinnam zdążyć z przygotowaniami do zimy. Czeka mnie jednak mnóstwo pracy i nie mogę zapewnić, że na pewno tak się stanie. Spędziłam dużo czasu, żeby zrozumieć czy wszystko funkcjonuje właściwie. Wszystko wskazuje na to, że obraliśmy dobry tok przygotowań.  Jeśli odpuszczę kilka startów na początku sezonu to wówczas powinno być dobrze. Wrócę wtedy, kiedy będę gotowa - przyznała.

- Moja motywacja do powrotu jest ogromna i nie mogę się doczekać tego dnia.  Naprawdę chcę wrócić. To będzie jak pierwszy dzień w szkole - dodała mistrzyni olimpijska z Pjongczangu.

Przypomnijmy, że inauguracyjne konkursy sezonu zimowego 2022/23 odbędą się w dniach 5-6 listopada na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle.

źródło: dagbladet.no

(Łukasz Serba)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%