Norweski talent bez nominacji do kadry narodowej

fot: xc-ski.de

Norweski supertalent w sprintach nie otrzymał nominacji do kadry narodowej. Kristine Stavas Skistad w nadchodzącym okresie przygotowawczym nie będzie jeszcze trenować z Therese Johaug czy Ingvild Oestberg. – Bardzo chciałam dostać się do elitarnego zespołu – przyznaje dwudziestolatka.
W poprzednim sezonie Kristine Skistad potwierdziła swój wielki potencjał – zdobyła tytuł mistrzyni świata juniorów, a w Seefeld była blisko finału (bardzo mocno finiszowała, ale upadła). Jak mogło się wydawać, dwudziestoletnia zawodniczka zostanie nominowana do kadry narodowej. Okazało się jednak, że norwescy działacze mają inny pomysł i uważają, że to jeszcze nie czas na to, aby Skistad znalazła się w jednej z najbardziej elitarnych drużyn na świecie. Sama biegaczka odczuła zdziwienie otrzymaną decyzją, ale równocześnie jest zadowolona z nowego planu treningowego. – Czuję, że jestem wystarczająco dobra, aby być w kadrze narodowej. Myślałam, że otrzymam zgodę. Bardzo chciałam dostać się do tego elitarnego zespołu i wierzyłam w to. Powiedziałam działaczom, że zależy mi na tym i sądzę, że rozwijałabym się tam w każdym aspekcie. Teraz widzę jednak, że program, który otrzymałam, może też działać i wszystko pójdzie sprawnie. Mam się dobrze, ale elita była tym, czego najbardziej chciałam. Odczułam zaskoczenie podjętą decyzją – przyznaje Skistad.
Geir Endre Rogn, trener drużyny narodowej mówi, że kierownictwo ma zrozumienie i szacunek dla faktu, iż Skistad chciałaby być częścią norweskiej elity. Podkreśla, że młoda biegaczka ma wystarczająco dobre wyniki, aby zostać powołana do tej kadry, co może wpłynąć na różne opinie osób ze świata narciarstwa. – Powodem, dla którego nie została ona powołana, jest to, że znaleźliśmy rozwiązanie, które naszym zdaniem będzie bezpieczniejsze dla dalszego rozwoju. Bycie w elitarnej grupie na ten moment nie byłoby dla Kristine dobre – tłumaczy szkoleniowiec. Sprawę skomentował kolejny z trenerów, Ole Morten Iversen. – To oczywiste, że Skistad ma kwalifikacje do tego, aby być częścią głównego zespołu. Nie jest jednak pewnym, czy Kristine byłaby gotowa na niektóre treningi. Są pewne rzeczy, których chcemy jej na razie oszczędzić – dodał. Iversen również długo zastanawiał się nad tym, czy powołać mistrzynię świata juniorów. Dodatkowo rozmyślał o przygotowaniu sprinterskim. Mimo że w tamtym sezonie Norweżki, prócz Falli, nie radziły sobie w rywalizacji sprinterskiej tak dobrze, jak wcześniej, działacze nie chcą wprowadzić podziału na teamy dystansowe i sprinterskie, tak jak w przypadku mężczyzn.
Mimo braku nominacji Skistad, kadra narodowa ulegnie zmianie. Do elitarnego teamu od tego sezonu dołączają Anna Svendsen, Ane Stenseth oraz Lotta Weng. – To zaskakujące, bo właśnie Kristine ma najlepszą szybkość i spryt. Jej nieprzewidywalność zmusza rywalki do zmian taktyki, co jest bardzo ekscytujące – mówi Torgeir Bjoern, dziennikarz NRK. Wśród mężczyzn największą zmianą jest opuszczenie grupy sprinterskiej przez Johannesa Klaebo, o czym pisaliśmy tutaj.
Kadra narodowa kobiet:
– Therese Johaug
– Astrid Uhrenholdt Jacobsen
– Tiril Udnes Weng
– Maiken Caspersen Falla
– Kari Oeyre Slind
– Heidi Weng
– Ingvild Flugstad Oestberg
– Ragnhild Haga
– Lotta Udnes Weng
– Mari Eide
– Ane Appelkvist Stenseth
– Anna Svendsen
Kadra sprinterska mężczyzn:
– Sindre Bjørnestad Skar
– Mattis Stenshagen
– Paal Golberg
– Erik Valnes
– Eirik Brandsdal
– Finn Haagen Krogh
– Sondre Turvoll Fossli
Kadra dystansowa mężczyzn:
– Sjur Roethe
– Simen Hegstad Krüger
– Martin Johnsrud Sundby
– Hans Christer Holund
– Niklas Dyrhaug
– Didrik Toenseth
– Johannes Hoestflot Klaebo
– Emil Iversen
źródło: nrk.no
- PŚ w Planicy. Seria próbna dla Laniska. Stoch w TOP10 - 2 kwietnia 2023
- PŚ w Planicy. Faworyci gospodarzy przegrali z Austriakami! Polacy na czwartym miejscu - 1 kwietnia 2023
- PŚ w Planicy. Opóźniali i opóźniali start. I co? Piątkowy konkurs odwołany - 31 marca 2023