?php>
Norweski team skoczków narciarskich postanowił walczyć ze zmianami klimatycznymi. Drużyna pod okiem Alexandra Stoeckla chce m.in. przyczynić się do zapobiegania zanikania śniegu na skoczniach. - Jesteśmy bardzo ostrożni w tym, co robimy - przyznał trener reprezentacji.
?php>Federacja Norwegii podjęła współpracę z działalnością "Chooose" obejmującą zagadnienia związane ze zmianami klimatycznymi. Do problemów, którym reprezentacja Norwegii chce się przeciwstawić, zalicza się m.in. brak świeżego i naturalnego śniegu. - Skoki narciarskie są większą zabawą na śniegu, a dla nas jest to świetny sposób na pokazanie, jak chcemy chronić nasz "plac zabaw" poprzez pozytywne działania - powiedział Andreas Sletvoll, dyrektor generalny "Chooose". O chęci zmian głos zabrał trener drużyny Alexander Stoeckl. - Środowisko i przyroda są dla nas ważne i mamy nadzieję, że będziemy mogli kontynuować skoki narciarskie przez wiele lat na śniegu. Jesteśmy bardzo ostrożni w tym, co robimy - dodał.
?php>Norwegia, dzięki wdrożeniu środków mających na celu zmniejszenie własnych emisji, uzyskała certyfikat oficjalnego partnera programu klimatycznego ONZ "Neutralny klimat". - Jesteśmy ambitni i chcemy zostać pierwszym na świecie neutralnie klimatycznym zespołem - przyznał medalista olimpijski Robert Johansson. Oprócz ograniczania przejazdów samochodami, auta zostaną zastępowane hybrydowymi modelami. Ponownie będzie wykorzystywany także sprzęt w celu i środowiskowym, i ekonomicznym. - Naszą wizją jest zostać najważniejszym krajem skoków narciarskich na świecie, dlatego naturalne jest, że wykorzystujemy naszą pozycję, aby wpływać na sam sport. Chcemy iść w bardziej zrównoważonym i przyjaznym dla klimatu kierunku - wyjaśnił kierownik marketingu Bjoern Einar Romoeren.
?php>źródło: FIS
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz