Norwegowie ustalają skład sztafety na Pjongczang. Northug nie pobiegnie ostatni

fot: wikimedia.org

Petter Northug, który wielokrotnie przyprowadzał sztafetę norweską na pierwszym miejscu, w Pjongczang nie będzie mógł tego uczynić. Na ostatniej zmianie pobiegnie bowiem Finn Hagen Krogh.

Norwegowie potrafią zaskakiwać. Na blisko trzy miesiące przed rozpoczęciem Zimowych Igrzysk Olimpijskich ustalają już skład sztafety. Gdyby nie mieli bogatego wyboru, to można byłoby uznać, że to normalne. Sztab szkoleniowy poinformował, że zmianie ulegnie na pewno nazwisko, które pobiegnie na ostatniej zmianie. Oznacza to, że Petter Northug po latach sukcesów, nie przyprowadzi ponownie swojej drużyny na metę jako pierwszy. Robił to podczas mistrzostw świata w Sapporo 2007, Libercu 2009, Oslo 2011, Val di Fiemme 2013 oraz Falun 2015. W Lahti nie znalazł się w czwórce.

Trener Norwegów Tor Arne Hetland przyznał, że zdecydują się postawić na biegacza, który właśnie w Lahti kończył sztafetę. Finn Hagen Krogh walczył wówczas m.in. z Ustiugovem. Spisał się wtedy i także w indywidualnych startach. - Udowodnił, że jest naszym najlepszym zawodnikiem ostatniej zimy, więc mamy tutaj nadzieję - skomentował trener. Puchar Świata w minionym sezonie zdobył Martin Johnsrud Sundby, ale on nie startował w sztafecie. Trener Northuga nie traci jednak nadziei. - Nie sądzę, aby Hetland już teraz podjął ostateczną decyzję - mówił Stig Rune Kveen. Dla Pettera najważniejsze będzie wywalczenie miejsca w sztafecie, bo tylko wtedy będzie mógł zdobyć upragniony złoty medal w tej konkurencji. Na Igrzyskach do tej pory mu się to nie udało.

Źródło: Vg.no