Johann Andre Forfang, który miał dołączyć do norweskiej drużyny olimpijskiej na konkursy na dużej skoczni, jednak nie uda się do Pekinu. Wszystko przez zakażenie koronawirusem. - Wartości Ct nie były wystarczające, żebym mógł wsiąść do samolotu.
?php>?php>
?php>
Walka z czasem?php>
Jeszcze przed weekendem Pucharu Świata w Titisee-Neustadt pozytywny wynik testu na koronawirusa uzyskał Johann Andre Forfang. Stało się to tuż po tym, jak zakażenia zostały wykryte także u innych norweskich skoczków, m.in. Daniela Andre Tande. Tym samym obaj skoczkowie, którzy znaleźli się w składzie swojego kraju na igrzyska olimpijskie, nie mogli wystartować w rywalizacji na skoczni normalnej. Zaczęła się walka z czasem, by choć raz mogli wystartować w Pekinie.
?php>Wszystko wskazywało na to, że wspomnianą dwójkę, a zwłaszcza Forfanga, który jako pierwszy został przetestowany negatywnie, obejrzymy na dużej skoczni. - Forfang uzyskał we wtorek wynik negatywny. Rezultat nie pojawił się jednak w takim czasie, aby zdążył do Pekinu i mógł wziąć udział w niedzielnym konkursie na normalnej skoczni - informował na początku tygodnia trener reprezentacji Norwegii Alexander Stoeckl.
?php>?php>
Nie poleci do Pekinu?php>
W niedzielę Forfang poinformował na antenie norweskiego Eurosportu, że z jego startu w Pekinie nici. Wszystko przez wymagania, które wobec sportowców i całych sztabów postawili Chińczycy. Chodzi o wartość Ct. By test mógł zostać uznany przez organizatorów za negatywny, Ct nie może przekraczać 35. - Moje wartości Ct nie były odpowiednie, żebym mógł wejść do samolotu i polecieć na igrzyska. Dla mnie w tym roku to koniec - mówił. - Otrzymywałem negatywne testy, dokumentacja była w porządku. Ale ostatni test, który był warunkiem wylotu, nie wyszedł tak, jak powinien.
?php>Brak Forfanga nie oznacza jednak, że Norwegowie będą musieli posiłkować się kombinatorem norweskim, by wystartować w konkursie drużynowym. Na antenie Eurosportu skoczek poinformował, że negatywny wynik uzyskał Daniel Andre Tande, który jest już gotowy do wylotu do Pekinu. Pierwszy trening na dużej skoczni odbędzie się 9 lutego.
?php>Źródło: eurosport.no
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz