Norwegowie gotowi na starty we wszystkich zawodach. Mają strategię

Norwegowie poinformowali na jakich zasadach ich drużyna będzie podróżować podczas nadchodzącego sezonu. Test na koronawirusa czeka na zawodników po każdym wyjeździe. 

Jak wiadomo, ten sezon zimowy będzie wyglądał zupełnie inaczej niż poprzednie. Część organizatorów odwołuje wydarzenia, a liczba kibiców na obiektach jest drastycznie redukowana. Członkowie sztabów poddawani są regularnym testom na obecność koronawirusa. Wszystko po to, aby zapewnić możliwie jak najwyższy poziom bezpieczeństwa uczestników konkursów oraz publiczności. Norweski Związek Narciarski podjął podobną decyzję.

Jak podaje portal vg.no, Clas Brede Brathen poinformował o zasadach jakie będą obowiązywać norweską drużynę w nadchodzących miesiącach. Zdradził, że dyskutowano między innymi nad tak drastycznym rozwiązaniem, jakim jest izolacja członków drużyny przez dłuższy czas. - Kiedy te 10-12 osób ciągle ze sobą przebywa i jest izolowanych zamiast wracać do domu, to pomaga kontrolować poziom zakażeń - powiedział. - Ograniczyliśmy się jednak do tego, że przybywając do Norwegii, sztab zostanie poddany testowi na obecność koronawirusa. Taki test jest ważny przez 72 godziny i zapewnia możliwość pojechania na kolejne zawody bez konieczności odbywania kwarantanny.

Jak podaje menedżer sportowy Norwegów, zawodnicy będą rywalizować we wszystkich konkursach Pucharu Świata w nadchodzącym sezonie, począwszy od zmagań w Wiśle, a kończąc na tych w Planicy. Covid-19 jednak nie odpuszcza, a związkowi zależy, aby zawodnicy byli bezpieczni. - Kiedy test będzie miał wynik negatywny, będziemy mogli spokojnie odbywać trening i jednocześnie przygotowywać się do kolejnych zawodów. Oczywiście musimy zadbać o kontrolę zakażeń i nasze bezpieczeństwo - podkreślił. - To będzie zupełnie inna codzienność. Inna od tego, czego doświadczaliśmy dotychczas - zakończył.