Norwegowie od lat znani są z tego, że bardzo mocno wierzą w osiągnięcia swoich sportowców. Presja dla nich to niemal obce słowo, dlatego też nie boją się nazywać Daniela Andre Tande faworytem 65. Turnieju Czterech Skoczni.
?php>O wysokiej formie Daniela Andre Tande mówiło się już przed rozpoczęciem sezonu. W Pucharze Świata Norweg zajmuje drugie miejsce. Już trzykrotnie stawał na podium, za każdym razem na drugim jego stopniu. W ostatnim konkursie w Engelbergu zajął 11. miejsce, jednak spowodowane było to upadkiem po bardzo dalekim locie w drugiej serii. Norwegowie nie mają wątpliwości, że ich zawodnik jest faworytem zbliżającego się Turnieju Czterech Skoczni. - Wierzymy, że Tande może wygrać Turniej Czterech Skoczni. Jest pewny siebie a wyniki wskazują, że możemy postawić mu taki cel. Będzie naszą silną kartą - mówi w rozmowie z NRK Magnus Brevik, asysten trenera Stoeckla.
?php>Na razie Alexander Stoeckl podał pewną piątkę, którą zabierze do Oberstdorfu. Prócz Daniela Andre Tande rywalizować będą: Anders Fannemel, Tom Hilde, Robert Johansson i Andreas Stjernen. Ostatnie wolne miejsce najprawdopodobniej zajmie Johann André Forfang i Joachim Hauer. Decyzja zapadnie po zawodach Pucharu Kontynentalnego w Engelbergu. Norweski sztab uważa, że każdy z tej drużyny jest w stanie zajmować miejsca w czołówce. - Tande jest wyraźnym liderem tej grupy, ale pozostali skoczkowie również mogą zapisać się na szczycie. Zespół jest w stanie w całości plasować się w top 20 w każdym wyścigu - powiedział Magnus Brevik.
?php>Źródło: Nrk.no
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz