Końcowy triumf Norwegii wydaje się już być niezagrożony. Oczywiście jak mawiał Kazimierz Górski - dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe. Z ogłoszeniem końcowego triumfu więc na razie się wstrzymamy. Drugie i trzecie miejsce w tabeli medalowej utrzymały drużyny Niemiec i USA. Gospodarze awansowali na czwartą pozycję.
?php>?php>
?php>
Źródło: twitter.com/Beijing2022?php>
Piętnaste złoto dla Skandynawów?php>
Norwegowie powiększyli dziś swój dorobek o złoty medal Johannesa Thingnesa Boe w biathlonowym biegu masowym. Co wobec braku jakichkolwiek medali ze strony drugich Niemców pozwoliło im nieco odskoczyć od naszych zachodnich sąsiadów. Nie poprawili też swojego bilansu dzisiaj Amerykanie. Na ten moment Norwegia ma 15 złotych medali, 8 srebrnych i 11 brązowych. Niemcy - 10 złotych, 7 srebrnych i 5 brązowych medali. Zaś USA - 8 złotych, 8 srebrnych i 5 brązowych.
?php>?php>
Pościg gospodarzy?php>
Ilością złotych medali Chińczycy zrównali z Amerykanami. Gu Ailing wywalczył dziś złoto w halfpipie. Gospodarze mają za to mniej srebrnych i brązowych medali od USA (odpowiednio cztery i dwa). Poprawił się też bilans Holendrów po wywalczeniu przez Thomasa Krola złota w panczenowej rywalizacji na 1000 m. Obydwie reprezentacje mają 7 złotych medali, 5 srebrnych i 4 brązowe.
?php>?php>
Kolekcjonerzy sreber i brązów?php>
Siedem złotych (ale tylko dwa srebrne i pięć brązowych) medali mają też Szwajcarzy. Austriacy mają nieco rozczarowujący bilans 6-7-4. Ciekawie za to wygląda dorobek Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Wywalczyli oni aż 27 medali, ale tylko 5 złotych przy 9 srebrnych i aż 13 brązowych.
?php>?php>
Skromny dorobek biało-czerwonych?php>
Polska ma na koncie jeden brązowy medal (oczywiście wywalczył go Dawid Kubacki w skokach narciarskich) i raczej już tak zostanie. Daje nam to 25. pozycję ex aequo z takimi krajami jak Belgia, Estonia i Łotwa. Przed nami jeszcze rozstrzygnięcia w 11 konkurencjach.
?php>?php>
źródło: wiadomość własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz