Norweg kończy karierę. W sierpniu zatrzymało mu się serce

26-letni biegacz narciarski rodem z Norwegii, Sondre Turvoll Fossli, poinformował na konferencji prasowej o zakończeniu swojej kariery. Niebagatelnym powodem decyzji sprintera były poważne problemy zdrowotne, które mogły się dla niego skończyć tragicznie.
12 sierpnia ubiegłego roku był przełomowym momentem dla Norwega. Trafił do szpitala po tym, jak zatrzymało się jego serce. Narciarz w tym czasie wracał z treningu. Stało się wtedy oczywiste, że nie wróci szybko do profesjonalnych treningów, a pod znakiem zapytania stanęła jego dalsza kariera. Po serii przeprowadzonych badań Fossli podjął decyzję o ostatecznym zawieszeniu nart na kołek, o czym mówił podczas konferencji:
– Po zatrzymaniu akcji serca zostałem poddany wielu badaniom robionym przez profesjonalistów. Wynika z nich, że to byłoby po prostu nieuzasadnione zdrowotnie, gdybym wrócił na najwyższy poziom. Zdrowie jest rzeczą najważniejszą. Będę jednak tęsknił za sportowym życiem i całą otoczką- czytamy na oficjalnej stronie Norweskiego Związku Narciarskiego.
Zawodnik, który ma w swoim dorobku etapowe zwycięstwo w Pucharze Świata (w cyklu Ruka Triple, 2015), dodał, że wiele zawdzięcza najbliższym.
– Bez wsparcia mojej dziewczyny Henriette i bez mądrości ratującego mnie Påla Evena Jahrena, nie byłoby mnie tutaj. Długo o tym myślałem – i będę im dozgonnie wdzięczny za uratowanie mojego życia – dodał Norweg.
Sondre Turvoll Fossli był specjalistą od sprintu, zarówno techniką klasyczną, jak i dowolną. Trzykrotnie zajmował miejsca w czołowej “10” klasyfikacji sprinterskiej Pucharu Świata. Został też mistrzem świata młodzieżowców podczas MŚ Jumiorów w Ałmatach (2015), gdzie w pokonanym polu pozostawił między innymi rodaka, Sindre Skara.
źródło: skiforbundet.no