Halvor Egner Granerud zajął szóste miejsce w kwalifikacjach do drugiego konkursu 71. Turnieju Czterech Skoczni. Norweg po zmaganiach powiedział, że miał problemy na rozbiegu. - Strasznie mną trzęsło - przyznał w rozmowie z Kacprem Merkiem, dziennikarzem Eurosportu.
?php>?php>
?php>
Screen: Eurosport?php>
Granerud w kwalifikacjach w Garmisch-Partenkirchen po raz pierwszy nie miał najlepszej noty w serii. Lider 71. Turnieju Czterech Skoczni po konkursie w Obersdorfie w sylwestra zajął szóste miejsce. W sobotę jednak nie wszystko poszło po myśli podopiecznego Alexandra Stoeckla. Po zakończeniu kwalifikacji w rozmowie z Kacprem Merkiem, dziennikarzem Eurosportu, Halvor przyznał, że coś zadziało się na rozbiegu.
?php>?php>
Nieoczekiwane nierówności?php>
- Miałem dzisiaj sporo problemów na najeździe w kwalifikacjach. Strasznie mną trzęsło - narzekał trzeci zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Mimo to skoczek z Oslo zachowuje duży spokój przed noworocznymi zawodami w Ga-Pa. Cały czas można od niego wyczuć dużą pewność siebie. - Będzie jutro tutaj mnóstwo ludzi, więc zapowiada się świetny konkurs noworoczny - stwierdził.
?php>?php>
?php>?php>?php>Granerud się skończył ?#GaPa #TCS #skijumpingfamily pic.twitter.com/YGnWuO4D2N
?php>- Eurosport Polska (@Eurosport_PL) December 31, 2022
Warto dodać, że nie tylko 26-latek miał problemy na skoczni. Na nierówności na najeździe uwagę zwrócił też Dawid Kubacki, który w kwalifikacjach był najlepszy. - Telepało mną na rozbiegu. Była pewna niespodzianka na skoczni. Pierwszy skok i taka tarka, że człowiek się zastanawiał, co się dzieje - przyznał na antenie Eurosportu.
?php>Źródło: Eurosport
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz