?php>
Reprezentantki Szwecji, biegnące w składzie Ebba Andersson, Frida Karlsson, Charlotte Kalla i Stina Nilsson okazały się najlepsze w biegu sztafetowym kobiet podczas Mistrzostw Świata w Seefeld odbywającym się na dystansie 4x5 kilometrów. Na podium stanęły również biegaczki z Norwegii i Rosji. Polska sztafeta, czyli Monika Skinder, Justyna Kowalczyk, Izabela Marcisz i Urszula Łętocha, uplasowała się na 13. pozycji.
?php>Piąty z rzędu tytuł Norweżek dowodzonych przez Therese Johaug - czy utarcie im nosa przez będące w świetnej formie Szwedki, które nie zdawały się mieć słabych punktów? Wydawało się, że na dwie wyżej wymienione drużyny ze Skandynawii nie będzie dziś mocnych, a o brąz powalczą Rosjanki, Amerykanki, ewentualnie Niemki, które nadspodziewanie dobrze spisały się w biegu na 10 kilometrów techniką klasyczną. Polscy kibice liczyli natomiast na miejsce Biało-Czerwonych w czołowej dziesiątce. Monkę Skinder, Justynę Kowalczyk, Izabelę Marcisz i Urszulę Łętochę z pewnością było na to stać. W odpowiedniej koncentracji przed startem Polkom nie pomagała jednak dość napięta atmosfera w kadrze biegaczy, o czym szerzej pisaliśmy w poprzednich artykułach.
?php>Niestety, już po pierwszej pętli Monika Skinder straciła kontakt z czołówką i po 2.5 kilometrach traciła do niej ponad 22 sekundy. Zawodniczka z Tomaszowa Lubelskiego ostatecznie zmieniła się z Justyną Kowalczyk jako szesnasta, przedostatnia, ze stratą 2 minut. Na czele, z pewną przewagą nad resztą stawki, znajdowały się trzy sztafety: rosyjska, norweska i szwedzka. Z kolei po słabszym występie Laurien van der Graaff, Szwajcarki mogły zapomnieć o medalu.
?php>Podczas drugiej zmiany do czołówki doszusowały Włoszki i Niemki - za sprawą Lucii Scardoni i Kathariny Hennig. Wynikało to ze stosunkowo wolnego tempa liderek. Drugie okrążenie drugiej zmiany doprowadziło do przetasowania - Norwegia (Ingvild Flugstad Oestberg) i Szwecja (Frida Karlsson) uciekły na 10 sekund, a o 3 miejsce walczyły Rosjanki i Niemki.
?php>Na podbiegu kończącym trzecią zmianę Szwedka Charlotte Kalla oderwała się od Norweżki Astrid Jacobsen. Stina Nilsson wystartowała z 18.8 sekundami przewagi nad Therese Johaug. Trzecie były Rosjanki - tracące już ponad minutę do Norweżek. Niemki biegły tuż za nimi. Polki, dzięki zmianom Kowalczyk i Marcisz, zajmowały jedenastą lokatę, tuż za Czeszkami.
?php>Johaug zaczęła szybko odrabiać straty. Na 2.5 kilometra przed metą traciła już nieco ponad osiem sekund. Norweżka musiała jednak pamiętać, że na finiszu jest zdecydowanie słabsza od rywalki i wiele wskazywało na to, że aby wygrać, musi ją wyprzedzić już na trasie. Na ostatnie metry Skandynawki wbiegły razem - Johaug próbowała atakować na każdym podbiegu, ale Szwedka kontrowała. Nilsson nie wypuściła zwycięstwa z rąk - jak na świetną sprinterkę przystało! Norweżka odpuściła i pozostało jej tylko patrzeć w śnieg smutnym wzrokiem - liczyła na złoto. Trzecie dobiegły Rosjanki. Niemki straciły szansę na medal tuż przed metą, bowiem Laura Gimmler wywróciła się. Polki ukończyły sztafetę jako trzynaste - Urszula Łętocha nie wytrzymała narzuconego przez siebie tempa i na ostatnich metrach uległa Kanadyjce.
?php>?php>źródło: inf. własna
?php>MŚ w Seefeld: Program, wyniki, listy startowe
?php>Program zawodów wg dyscyplin: biegi narciarskie | kombinacja norweska | skoki narciarskie
?php>Składy ekip: biegi narciarskie | kombinacja norweska | skoki narciarskie
?php>Wywiad z Apoloniuszem Tajnerem przed mistrzostwami świata
?php>Wszystkie nasze teksty, relacje, wywiady, wyniki i wypowiedzi znajdziecie TUTAJ.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz