MŚ w biathlonie: Norwegowie najlepsi w sztafecie

Photo credit: sjrowe53 via Foter.com / CC BY-NC-ND

Reprezentacja Norwegii zwyciężyła w męskim biegu sztafetowym podczas MŚ w biathlonie ku uciesze miejscowych kibiców powtarzając wyczyn drużyny kobiecej, która wczoraj również wywalczyła złote medale. Polska zajęła 21. miejsce.

To pierwsza męska wygrana Norwegii na mistrzostwach w Oslo, bowiem wcześniejsze indywidualne biegi zdominował Francuz Martin Fourcade. Dobrze strzelanie było dziś kluczowe w walce o podium. W żadnej z trzech najlepszych drużyn zawodnicy nie musieli biegać karnej rundy. Wprawdzie Norwegowie musieli dobierać o jeden nabój więcej niż drudzy na mecie Niemcy i trzeci Kanadyjczycy, ale nie przeszkodziło im to w zwycięstwie.

Tylko po pierwszej zmianie, na której biegł Ole Einar Bjoerndalen Norwegia nie była na prowadzeniu plasując się na czwartej pozycji za Niemcami, Amerykanami i Czechami. Po drugiej zmianie zajmowali już pozycję lidera będąc jednak niemal na równi z Kanadyjczykami i Niemcami. Świetnie spisał się Johannes Boe, który zaliczył bezbłędne strzelanie i powiększył przewagę Norwegów do blisko 30 sekund nad Niemcami. Jako ostatni wyruszył na trasę Emil Svendsen i chociaż stracił trochę ze swojej przewagi to nie dał się dogonić i przyprowadził sztafetę na pierwszym miejscu. Niemcy (Erik Lesser, Benedikt Doll, Arnd Peiffer, Simon Schempp) stracili do Norwegów 11.5 s, a Kanadyjczycy (Christian Gow, Nathan Smith, Scott Gow, Brendan Green) 34.4 s. Na czwartym miejscu byli Austriacy, na piątym Czesi, na szóstym Rosjanie. Dopiero dziewiąte miejsce zajęli Francuzi mający w swoim składzie multimedalistę tych mistrzostw Martina Fourcade’a. Mimo jego dobrej postawy nie byli oni w stanie nawiązać walki o czołowe lokaty. Wyprzedzili ich jeszcze Szwedzi, którzy zostali sklasyfikowani na miejscu ósmym i Amerykanie.

Reprezentacja Polski w składzie Mateusz Janik, Grzegorz Guzik, Rafał Penar, Łukasz Szczurek została zdublowana na czwartej zmianie i zajęła 21. miejsce w gronie 25. drużyn.