Zamknij

Monika Hojnisz: "Czasem potrafię na dużej imprezie wyjść z cienia"

14:59, 15.02.2018 Mateusz Król
Skomentuj

fot. x-news

Monika Hojnisz po dwóch słabych występach tym razem zajęła 6. miejsce w biegu indywidualnyn na dystansie 15 kilometrów, dzięki czemu awansowała do mass-startu. Polka nie kryła radości, ale jednocześnie podkreślała, że można było zrobić więcej.

- Czasem potrafię na dużej imprezie wyjść z cienia, "wystrzelić" z formą. Cieszę się, że to mi się udało - przyznała Hojnisz. - Miałam ambicję, iskierka nadziei się we mnie tliła. Jestem zadowolona, bo ostatnio słabo sobie radziłam i ciężko mi szło na strzelnicy. 

Niespełna 27-letnia biathlonistka przyznała jednak, że to nie był szczyt jej możliwości. - Występ na sto procent byłby wtedy, gdyby po stronie pudeł były cztery zera. Biegowo podeszłam asekuracyjnie, bałam się tej "piętnastki". To jest ciężki bieg i trzeba sobie umieć dobrze rozłożyć siły. Nie powinnam tego mówić, ale - jak zwykle - z rezerwą startowałam. Na ostatnim kółku dałam z siebie sto procent. Czułam zmęczenie, mroczki przed oczami. Informacja, że biegnę na czwartym miejscu dodała mi otuchy, wykrzesałam resztki sił.

Reprezentantka Polski mogła być dziś zadowolona ze strzelania - zaliczyła tylko jedną karną rundę po drugiej wizycie na strzelnicy. Dzięki czemu wyglądało ono tak dobrze? - Przede wszystkim dzięki temu, że wiatr nie doskwierał dzisiaj, chociaż poczyniłam trochę korekt na "leżaku", choć ostatnio nie radzę sobie ze "stójką". Może to głowa moja sobie z tym nie radzi i podświadomość mi mówi, że nie trafię. Walczyłam z tym i nie powiem, że się nie udało.

Sztafeta jest jedną z konkurencji, w której można mieć nadzieję na dobry wynik naszych biathlonistek. Czy Monika też liczy na błysk? - Chciałabym, ale w sztafecie muszę liczyć na koleżanki. Niech nam wszystkim szczęście sprzyja. Chciałabym, żebyśmy wszystkie szczęśliwie wyjechały z Pjongczangu, a ci, którzy zapowiadają zakończenie kariery niech skończą ją z pompą!

- Cieszę się, że zaznaczyłam naszą obecność tym szóstym miejscem, ale mam nadzieję, że jako reprezentacja Polski wrócimy z jakimś krążkiem do domu - spuentowała Monika Hojnisz.

Źródło: interia.pl

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%