Zamknij

Mogła zdobyć medal, a złamała nogę. Amerykańska gwiazda kontuzjowana

09:19, 09.02.2022 Tomasz Lutek Aktualizacja: 09:53, 09.02.2022
Skomentuj

Nie tak olimpijski start w gigancie wyobrażała sobie Nina O`Brien. Amerykanka świetnie radziła sobie na trasie, jednak błąd na ostatniej bramce spowodował koszmarny upadek. W efekcie alpejka doznała złożonego złamania lewej kości piszczelowej i strzałkowej.

screen - eurosport

Życiowy sukces był o włos

Rywalizację alpejek na igrzyskach olimpijskich w Pekinie otworzył slalom gigant. W pierwszym przejeździe świetnie spisała się debiutująca na igrzyskach olimpijskich, Nina O`Brien. Amerykanka uzyskała szósty czas i uległa jedynie: Sarze Hector, Federice Brignone, Katharinie Truppe i Ragnhild Mowinckel. Drugi przejazd rozpoczęła równie imponująco, stawiając wszystko na jedną kartę. Wydawało się, że O`Brien z łatwością utrzyma miejsce w czołówce, a być może powalczy o medal. Niewielki błąd na ostatniej bramce skutkował jednak groźnie wyglądającym upadkiem.

Sezon ma z głowy

Amerykanka długo nie podnosiła się ze śniegu. Po chwili pojawiły się przy niej służby medyczne i została przetransportowana do szpitala. Badania wykazały otwarte złamanie lewej nogi, a dokładniej kości piszczelowej i strzałkowej. Nina O`Brien przeszła już operację, mającą na celu ustabilizowanie uszkodzonych kości. Najlepszym wynikiem 24-latki w obecnym sezonie było dziewiąte miejsce w inauguracyjnych zawodach w Sölden. Niestety nie będzie miała okazji go poprawić, gdyż kontuzja wyklucza ją z rywalizacji na kilka miesięcy.

Nie traci dobrego samopoczucia

Amerykanka pomimo upadku z optymizmem patrzy w przyszłość, o czym poinformowała za pośrednictwem swojego instagrama.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Nina O`Brien (@nina_obrien)

-  Cóż, dałam z siebie wszystko, a może i więcej. Powtarzam to sobie w głowie, żałując, że nie przejechałem tych ostatnich kilku bramek inaczej. Ale oto jestem. Wczoraj w nocy przeszłam operację stabilizacji kości piszczelowej, które niestety było otwartym złamaniem nogi. Resztę załatwię w domu, ale na razie jestem w świetnych rękach. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy się mną zaopiekowali, zwłaszcza tym, którzy rzucili się do mnie na mecie oraz moim lekarzom i pielęgniarkom w Yanqing. Jestem trochę zawiedziona, ale też czuję tak dużo miłości. Dziękuję wszystkim, którzy się odezwali. Mój telefon jest zalany wiadomościami, które znaczą więcej niż myślicie. Dobrą wiadomością jest to, że dzisiaj jest nowy dzień i mogę kibicować moim kolegom z drużyny. Powodzenia wszystkim konkurującym i cieszcie się tym. - napisała na swoim profilu Nina O`Brien.

Źródło: fis-ski.com/ Instagram/ informacja własna

 

 

 

(Tomasz Lutek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%