MKOl upiera się przy swoim w sprawie rosyjskich sportowców?

fot: Getty

Nie ma pozytywnej odpowiedzi ze strony MKOl-u na prośbę Rosji o zaproszenie piętnaścioro sportowców. Sborna wystąpiła o to po tym, jak 28 rosyjskich sportowców zostało uniewinnionych przez Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy.

Rosjanie bardzo szybko zareagowali na decyzję CAS w sprawie uznania niewinności dwudziestu ośmiu sportowców z ich kraju, którzy zostali zdyskwalifikowani przez MKOL. Wśród 15 sportowców, w sprawie których wystąpiła Sborna, 13 jest czynnych, a dwóch zakończyło kariery. Ten duet miał znaleźć się w sztabach szkoleniowych. MKOl w uzasadnieniu stwierdziłł, że CAS nie ujawnił publicznie wszystkich powodów swojej decyzji - Decyzja CAS nie zniosła podejrzeń o doping i nie daje naszemu panelowi pewności, aby tych 13 sportowców uznać za czystych - czytamy w oświadczeniu MKOI.

Na liście wyżej wspomnianej piętnastki zawodników znajdują się: czwórka skeletonistów - Aleksandr Trietjakow, Jelena Nikitina, Maria Orłowa, Siergiej Czudinow, biegacze narciarscy - Aleksandr Legkow, Jewgienij Biełow, Maksim Wylegżanin, Aleksandr Biessmiertnych, Jewgienija Szapowałowa i Natalia Matwiejewa, panczenistki - Olga Fatkulina, Aleksandra Rumjancewa, Artioma Kuzniecowa oraz saneczkarze - Albert Demczenko i Tatiana Iwanowa. Warto jednak przypomnieć, że MKOl zastrzegł już wcześniej, że decyzja CAS nie wypłynie na zakaz startu Rosjan w Pjongczangu.

Źródło: Nrk.no