Mistrz olimpijski zakończył karierę. „Nie otrzymałem takiego wsparcia, na jakie liczyłem”

Screen - Youtube

Nie zobaczymy już Marinusa Krausa na skoczni podczas oficjalnych zawodów. Niemiec poinformował za pomocą mediów społecznościowych o odwieszeniu nart na kołek. Jest on m.in. drużynowym mistrzem olimpijskim z Soczi.

Screen – Youtube

– Po sezonie postanowiłem zakończyć karierę skoczka narciarskiego. Jestem niesamowicie wdzięczny i szczęśliwy za to, co udało mi się osiągnąć. To znacznie więcej, niż marzyłem kiedykolwiek jako dziecko – napisał w swoim oświadczeniu Marinus Kraus.

Kraus liczył na większe wsparcie systemu

Niemiec w ostatnich latach walczył z kontuzjami. Miał problemy z łąkotką. Próbował wracać do czołówki, jednak nie potrafił nawiązać do swoich najlepszych występów. – Oczywiście ostatnie lata i koniec mojej kariery wyobrażałem sobie trochę inaczej. Niestety, po moich urazach i operacjach nie otrzymałem takiego wsparcia ze strony systemu, jakiego bym oczekiwał i pragnął – stwierdził.

– Fizycznie udało mi się wrócić na najwyższy poziom i na koniec oddać kilka fajnych skoków. Przeżyłem wiele pięknych chwil w mojej karierze i te wspomnienia zostaną ze mną na zawsze – dodał 31-latek pochodzący z Oberaudorfu.

Do największych sukcesów Krausa należy zdecydowanie drużynowe olimpijskie złoto wywalczone w Soczi. Z tamtej niemieckiej czwórki został już tylko jeden mistrz – Andreas Wellinger. Wcześniej karierę zakończył Andreas Wank, a miniona zima była ostatnią dla Severina Freunda. Marinusowi udało się też raz stanąć na podium indywidualnego konkursu Pucharu Świata – w Ruce w 2013.

Źródło: Instagram (Marinus Kraus)