Zamknij

Mathias Fredriksson dorobił się fortuny

14:28, 16.04.2016 Daniel Topczewski
Skomentuj

fot: zimbio.com fot: zimbio.com

Norweskie gwiazdy biegów narciarskich mogą liczyć na bardzo duże premie w związku z wynikami, które osiągają w Pucharze Świata. W ubiegłym sezonie to właśnie biegacze i biegaczki z tego kraju zarobili miliony na trasach biegowych. Jest jednak zawodnik, który ma na swoim koncie jeszcze więcej. Na tej dyscyplinie zarobił 310 milionów koron (150 mln złotych).

Najbardziej znane norweskie biegaczki, Marit Bjoergen i Therese Johaug dzięki premiom za zwycięstwa w zawodach Pucharu Świata i z kontraktów reklamowych zarobiły już miliony. Najbogatszym norweskim biegaczem jest trzynastokrotny mistrz świata Petter Northug, który od prywatnych sponsorów otrzymuje 20 milionów koron (9 mln złotych) rocznie.

"Sumy te jednak są jeszcze bardzo niskie w porównaniu do tego co zarobił cichy, skromny i pozostający zawsze w cieniu lepszych kolegów z reprezentacji Szwecji Fredriksson" - skomentował norweski dziennik "Finansavisen".

Szwed, startujący w Pucharze Świata od sezonu 1993/1994, każdą premię konsekwentnie odkładał i przeznaczał na zakup akcji na giełdzie w Szwecji. Teraz według szwedzkiego dziennika finansowego "Dagens Industri" jego pakiet papierów wartościowych wart jest 310 milionów koron.

43-letni zawodnik z Uddevalla nie uważa się jednak za bogacza. - Nie czuję się bogaty, ponieważ są to tylko cyfry na papierze, lecz muszę przyznać, że inwestycje te dały mi solidny podkład do życia na innym poziomie po zakończeniu kariery niż podczas jej trwania. Gra na giełdzie zawsze mnie pociągała, a teraz stała się nowym zawodem. Jednak to sport, w którym podejmuje się cały czas ryzyko, dał mi psychiczne przygotowanie - powiedział Fredriksson.

Szwed ma w swoim dorobku jeden brąz igrzysk olimpijskich (Turyn 2006), cztery medale mistrzostw świata i Kryształową Kulę za triumf w klasyfikacji generalnej w sezonie 2002/2003. Karierę zakończył po sezonie 2010/2011 i skupił się na startach w FIS Worldloppet Cup.

Źródło: PAP, sport.pl, inf. własna

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%