fot. sport.dziennik.pl?php>
Marit Bjoergen, która w ostatnich miesiącach zmagała się z kontuzją biodra, rozpoczęła intensywne treningi z kadrą narodową. Norweska narciarka jest bardzo zadowolona z tego, że znowu może ćwiczyć na najwyższych obrotach.
?php>Marit Bjoergen dość szybko wróciła na trasy biegowe po urodzeniu dziecka. Multimedalistka mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich zapłaciła za to wysoką cenę i nabawiła się przeciążeniowej kontuzji biodra, która uniemożliwiła jej start na mistrzostwach Norwegii odbywających się na przełomie marca i kwietnia. 36-latka długo wracała do zdrowia i teraz wierzy w to, że jej dyspozycja wraca na właściwy tor. - Cieszę się, że wróciłam do ćwiczeń z maksymalnym obciążeniem. Kontuzje biodra i miednicy na szczęście nie dają o sobie znać, ale to najbliższe dni pokażą w jakiej jestem formie - powiedziała Norweżka cytowana przez "Przegląd Sportowy".
?php>Bjoergen nie ukrywa, że jej najważniejszym celem na nadchodzący sezon będą mistrzostwa świata w fińskim Lahti. Norweżka chciałaby zdobyć tam medal, ale wie, że będzie to dla niej niezwykle trudne zadnie. - W mojej głowie pojawiają się już myśli o rywalizacji w Lahti. Nie wyobrażam sobie tego, że wrócę do domu bez medalu - mówi Bjoergen, która ostatni raz z imprezy rangi mistrzowskiej nie przywiozła medalu w Libercu w 2009 roku.
?php>Doświadczona Norweżka chce teraz lepiej dobierać starty i w Pucharze Świata będzie pojawiać się dużo rzadziej niż w ostatnich sezonach. W związku z tym Bjoergen, jak już wcześniej zapowiadała, nie wystartuje w cyklu Tour de Ski.
?php>Pod wrażeniem postawy swojej podopiecznej jest także Roar Hjelmeset, nowy szkoleniowiec norweskiej kadry. - Marit jest jedną z najwspanialszych profesjonalistek, z którymi przyszło mi współpracować. Ona nie daje sobie żadnej taryfy ulgowej, a młodsze zawodniczki mogłyby się od niej jeszcze wiele nauczyć - komplementował 36-letnią biegaczkę Hjelmeset.
?php>Źródło: Przegląd Sportowy
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz