fot. sport.dziennik.pl?php>
Norweska biegaczka Marit Bjoergen nadal zmaga się ze skutkami kontuzji biodra. Multimedalistka mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich doznała urazu pod koniec marca tego roku, ale nadal nie może dojść do siebie i pracować na pełnych obrotach.
?php>Marit Bjoergen kilka tygodniu po urodzeniu dziecka wróciła na trasy biegowe, ale to odbiło się na jej zdrowiu. Norweżka wystartowała w zawodach swojego imienia "Marit Bjoergenrennet". Na przełomie marca i kwietnia 36-latka miała się pojawić na starcie mistrzostw Norwegii w Beitostoelen, ale podczas jednego z treningów poczuła ból w okolicach biodra, który uniemożliwił jej rywalizację na krajowym podwórku.
?php>Wielokrotna mistrzyni olimpijska od dłuższego czasu nie trenowała na najwyższych obrotach, ale powoli stara się wracać do rytmu treningowego. - Ona cały czas robi progres i wykonuje zalecane jej ćwiczenia. Wykonuje większość treningów na rolkach, ale jej stan niewiele się zmienił od ostatnich tygodni. Jest to kontuzja typu przeciążeniowego, której leczenie jest długie i musimy być bardzo ostrożni - mówił kierownik reprezentacji Norwegii Vidar Loefhus w rozmowie z NRK.
?php>Norweżka nie pojawi się tym samym na zgrupowaniu kadry, które zacznie się w Seiser Alm 24 sierpnia. - Jest to tradycyjny obóz wysokościowy, gdzie trenujemy bieganie na rolkach, ale także wykonujemy ćwiczenia siłowe - dodał Loefhus.
?php>Norwegowie szykują się do inauguracji sezonu w swoim kraju, czyli do tradycyjnych zawodów w Beitostoelen w dniach 18-20 listopada, tydzień przed inauguracją Pucharu Świata.
?php>Źródło: NRK.no
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz