fot. Aspen Snowmass / CC BY NC ND?php>
Dla szwedzkiej alpejki Marii Pietilä Holmner, jak dla wielu jej rywalek przyszłoroczne Mistrzostwa Świata w Sankt Moritz są głównym celem sezonu. Mimo słabego otwarcia sezonu w Sölden Szwedka wierzy, że da radę wrócić na dawny poziom.
?php>W pierwszych zawodach Pucharu Świata Pietilä Holmner zajęła dopiero 24. miejsce w gigancie - konkurencji, w której prawie 10 lat temu zdobyła swój pierwszy medal mistrzostw świata. W 2007 roku jako 21-letnia zawodniczka wywalczyła srebro na MŚ w swojej ojczyźnie, w Åre. Cztery lata później zdobyła brąz w slalomie w Garmisch-Partenkirchen. Szwedzka specjalistka od konkurencji uważa, że stać ją jeszcze na odnoszenie sukcesów - Jestem bardzo zmotywowana i wierzę, że nie osiągnęłam jeszcze pełni swoich możliwości - powiedziała w rozmowie z SVT.
?php>Celem na obecny sezon ma być medal w lutym na MŚ w Sankt Moritz. - Myślę, że jestem tak dobra jak wtedy, kiedy zdobywałam swoje poprzednie medale mistrzostw. Moim dodatkowym atutem jest większe doświadczenie i dobra kondycja fizyczna - skomentowała swoje szanse na medal.
?php>Najbliższym startem Marii będzie PŚ w Levi za dwa dni. Dobry występ w Finlandii z pewnością mógłby dodać jej skrzydeł. Dwa lata temu uplasowała się ona w Levi tuż za podium, natomiast w 2008 roku była bliska zwycięstwa, ustępując tylko Lindsey Vonn.
?php>Źródło: svt.se
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz