Maciej Staręga na podium Pucharu Świata? Krężelok: Jest niezwykle ambitny

Biegacze narciarscy odliczają już ostatnie tygodnie i dni do rozpoczęcia kolejnego sezonu Pucharu Świata. W polskiej ekipie panuje spokój i zadowolenie po okresie przygotowawczym.

Po ostatnim sezonie zimowym w polskiej męskiej kadrze biegów narciarskich doszło do zmiany. Na stanowisko trenera ponownie został zatrudniony Janusz Krężelok. Mimo lawiny krytyki, jaka polała się na Polski Związek Narciarski, sami zawodnicy dziś nie narzekają. Mają za sobą zgrupowanie na śniegu w tunelu w Oberhofie oraz trzytygodniowy obóz na lodowcu w Ramsau. - Wykonaliśmy dużo dobrej pracy. W kadrze nastrój jest bardzo pozytywny, bo przeprowadzane testy dawały dobre wyniki. Teraz z niecierpliwością zaczynamy wyczekiwać sezonu - powiedział Krężelok.

Trener i kibice największe nadzieje na przyszły sezon pokładają a Macieju Sterędze. Biegacz z Siedlec już nie raz pokazał, że stać go na wspaniałe wyniki. W ubiegłym sezonie spełnił swoje marzenie i awansował do finału PŚ w sprincie, a w nim zajął 5 miejsce. Dziś wspólnie z trenerem marzą o miejscu na podium. - Wszyscy mamy jakieś cele związane z tym sezonem, oczywiście uwzględniając możliwości. Maciek eliminacje pokonywał już regularnie, ma na koncie jeden finał. Przyznaję, że obaj marzymy o tym, by stanął na podium. Maciek jest niezwykle ambitny i zawzięty, może czasem aż za bardzo - przyznał szkoleniowiec. Sezon startuje w ostatni weekend listopada, natomiast nasza kadra już w niedzielę leci do Szwecji, gdzie prócz treningów wezmą udział w zawodach FIS.

Źródło: PAP