Zamknij

Maciej Kot: To jest mój cel na koniec sezonu

17:31, 05.03.2016 Mateusz Król Aktualizacja: 14:50, 07.03.2016
Skomentuj

DSC_9146 fot. Mateusz Król

Niestety, pogoda postawiła dziś w Wiśle na swoje i drugi konkurs Pucharu Świata został odwołany. Wiatr był dziś zbyt silny, aby móc przeprowadzić zawody. Warunki nie poprawiały się, więc organizatorzy podjęli słuszną decyzję. Zdrowie skoczków zawsze stoi na pierwszym planie.

Z odwołania zawodów nie cieszył się Maciej Kot, który chciał poprawić wczorajsze 19. miejsce. -Plany były, ale patrząc na to co się dzieje, nie było szans na ich realizacje - mówił nam po zawodach Maciej Kot. Zawodnik podkreślał, że każdy był przygotowany do rywalizacji i chętny do pokazania się przed taką publicznością. - Generalnie szkoda, że to akurat konkurs w Polsce - dodawał Kot. Pewnie za granicą bolało by to mniej. Podopieczny Macieja Maciusiaka zdradził nam swoje plany na dalszą część sezonu. - Za tydzień wybieram się do Titisee-Neustadt. Mam nadzieję, że potem przyjdzie też czas na Planicę - opowiadał. Tam Maciej planuje wskoczyć do czołowej trzydziestki końcowej klasyfikacji. - To jest mój cel na koniec sezonu.

Wczoraj Maciek podkreślał, że w tej części sezonu ciężko już naprawić to, jak prezentowało się przez całą zimę. Można jednak sprawić radość kibicom i podziękować za doping. - Myślę, że to nie jest czas na jakieś wielkie szukanie nowej techniki. Nie ma za bardzo gdzie trenować, jeden trening jaki możemy odbyć to we wtorek, w Szczyrku lub Wiśle, o ile pogoda na to pozwoli - mówił Maciej. Podkreślił, że jedyne co teraz można robić, to utrwalać dobre skoki. - Jeśli chodzi o sprzęt to jest teraz bardziej zadowolony niż na początku sezonu. Nie jest to jednak optimum, które mogłoby być - oceniał Kot. - Nie prowadzimy teraz testów, bo lepiej poczekać z nowinkami na nowy sezon - dodał.

Z Wisły dla Sportsinwinter.pl,

Mateusz Król

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%