Zamknij

LPK: Tepes i Eisenbichler najlepsi na treningach

16:45, 30.09.2016 Mateusz Król
Skomentuj

jurji-tepes

Jurij Tepes i Markus Eisenbichler zwyciężyli podczas treningów przed pierwszym konkursem LPK w Klingenthal. Z dobrej strony zaprezentowali się reprezentanci Polski, szczególnie Stanisław Biela, który dwukrotnie plasował się w drugiej dziesiątce. Początek pierwszej serii już o 16:30.

Tepes zameldował się na czele pierwszego treningu dzięki skokowi na 138,5 metra. Drugi Robert Kranjec lądował aż 7 metrów bliżej. Próba Tepesa nie była jednak najdłuższym skokiem serii, ten należał do ostatecznie trzeciego Jana Matury. Czech uzyskał 146 metrów. W pierwszej szóstce znaleźli się jeszcze Halvor Egner Granerud, Alex Insam i Mackenzie Boyd-Clowes.

Spośród Polaków najlepiej poradził sobie Stanisław Biela, który po skoku na 132,5 metra uplasował się na 13. miejscu. Jan Ziobro był 20., a Przemysław Kantyka zameldował się 10 pozycji niżej. Pozostali nasi skoczkowie nie zdobyliby punktów, gdyby trening ten był serią ocenianą.

W drugim treningu najlepszy skok oddał Markus Eisenbichler. Lider klasyfikacji generalnej uzyskał 138 metrów, co pozwoliło mu wyprzedzić swojego rodaka Stephana Leyhe (139,5 m) i triumfatora pierwszego treningu Jurija Tepesa (136 metrów). Pierwszą szóstkę tym razem uzupełnili Jan Matura, ponownie Halvor Egner Granerud oraz Vincent Descombes Sevoie.

Tym razem w pierwszej dziesiątce znalazło się miejsce dla Polaków. Szczęśliwcem tym okazał się Jan Ziobro, który po skoku na 122,5 m uplasował się na miejscu dziewiątym, ex aequo z Mackenzie Boyd-Clowesem. Tuż za nimi znalazł się Stanisław Biela, który uzyskał 129 metrów. Tylko ci dwaj Polacy zdobyliby tym razem punkty. Reszta niestety spisała się znacznie słabiej.

W Klingenthal trwa aktualnie pierwsza seria oceniana. Trzymajmy kciuki za dobre próby naszych reprezentantów!

Źródło: informacja własna

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%