Lider Pucharu Świata potwierdził dominację! Wywalczył swój pierwszy złoty medal

Quentin Fillon Maillet z Francji został mistrzem olimpijskim w biegu indywidualnym mężczyzn na dystansie 20 kilometrów. Srebrny medal wywalczył Białorusin, Anton Smolski, zaś brąz - Johannes Thingnes Boe z Norwegii. Grzegorz Guzik, będący jedynym z polskich biathlonistów, który zyskał prawo startu na najważniejszej imprezie czterolecia, uplasował się na 49. pozycji.

Screen Eurosport

Najlepszy w Pucharze Świata, najlepszy i na igrzyskach!

Lider Pucharu Świata, Quentin Fillon Maillet, potwierdził wysoką dyspozycję, jaką prezentował w ostatnim czasie na pucharowych trasach. Po srebrnym medalu wywalczonym w sobotniej sztafecie mieszanej tym razem Francuz został mistrzem olimpijskim w biegu indywidualnym na dystansie 20 kilometrów.

Choć 29-latek z Champagnole nie był dziś bezbłędny (zanotował 2 pudła), to jednak genialna forma biegowa pozwoliła mu sięgnąć po wymarzony złoty medal najważniejszej imprezy czterolecia. Przed wylotem do Pekinu Francuz ani razu nie stanął na podium igrzysk. W Chinach zrobił to już dwukrotnie, a przecież to jeszcze nie koniec biathlonowych zmagań na trasach w Zhangjiakou...

Zaskakująca postawa Białorusina

Bezbłędny we wtorkowym biegu był za to między innymi Białorusin, Anton Smolski. Na świetnie dysponowanego Francuza to jednak nie wystarczyło. Ostatecznie na linii mety stracił on do zwycięzcy niespełna 15 sekund. Srebrny medal olimpijski jest dla 25-latka największym sukcesem w dotychczasowej karierze.

Skład podium pierwszej indywidualnej konkurencji panów tych igrzysk uzupełnił obrońca tytułu z Pjongczangu, Norweg, Johannes Thingnes Boe. Podobnie jak Fillon Maillet, również on oddał dwa niecelne strzały. Ostatecznie uzyskał jednak rezultat o nieco ponad 31 sekund gorszy od tryumfatora.

W pierwszej szóstce znaleźli się także: Maxim Cwetkow z Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, Scott Gow z Kanady oraz Benedikt Doll z Niemiec. Dopiero na 8. pozycji uplasował się zwycięzca klasyfikacji biegu indywidualnego w bieżącej edycji zmagań pucharowych, Tarjei Boe.

Jak spisał się Polak?

Na obiekcie w Zhangjiakou śledzić możemy poczynania jednego Polaka. Jest nim Grzegorz Guzik. Urodzony w Suchej Beskidzkiej biathlonista jedynie podczas pierwszej wizyty na strzelnicy nie popełnił żadnego błędu. W każdym z trzech pozostałych strzelań chybił po jednym razie. W efekcie doliczono mu trzy karne minuty. Ostatecznie we wtorkowych zmaganiach sklasyfikowano go na 49. lokacie. Zawody te ukończył komplet (tzn. 92) zawodników.

Wyniki biegu indywidualnego mężczyzn

Źródło: informacja własna