Nie było mocnych na Junshiro Kobayashi, który wygrał dzisiaj drugi konkurs LGP z rzędu. Za jego plecami znaleźli się Ryoyu Kobayashi oraz Anze Lanisek.
?php>Po raz drugi w ten weekend triumfował Junshiro Kobayashi, który wyprzedził w końcowym rozrachunku brata - Ryoyu. W pierwszej serii starszy skoczył 130 metrów, a młodszy o 4,5 więcej,co dawała Ryoyu przodownictwo w stawce z przewagą 9,3 pkt nad drugim Japończykiem. W drugiej serii Junshiro poszybował na odległość 126,5 metra, zaś Ryoyu tylko 120 metrów i stracił do brata 3,3 pkt. Na najniższy stopień podium z czwartej lokaty wskoczył Słoweniec Anze Lanisek (125,0 m; 126,5 m).
?php>Słabo spisali się Polacy. Najlepszym był uplasowany na 15. miejscu Jan Ziobro (121,5 m; 124,5 m). Po pierwszej rundzie był jednak 13. 22. pozycję utrzymał Aleksander Zniszczoł (116,5 m; 115,0 m). Pecha miał dzisiaj Klemens Murańka. Polak wczoraj zajął trzecie miejsce, w serii próbnej lądował dalej od rekordy skoczni a w konkursie w bardzo trudnych warunkach uzyskał tylko 104,5 m i był 33. Podobny los spotkał Krzysztofa Miętusa, któremu 92 metry dało 45. miejsce.
?php>?php>Źródło: Informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz