Legenda biegów krytykuje rodzime biegaczki. “Jest mi wstyd”

fot. M. Rudzińska

fot. M. Rudzińska

Jelena Wialbe krytycznie wypowiedziała się na temat postawy rosyjskich biegaczek w minionym sezonie Pucharu Świata. Pięciokrotna zdobywczyni Kryształowej Kuli przyznała bez ogródek, że jest jej wstyd za postawę swoich zawodniczek.

Zakończony kilka tygodni temu sezon Pucharu Świata w biegach narciarskich nie był zbyt udany dla rosyjskich biegaczek, których honor uratowała jedynie Natalia Niepriajewa plasując się po raz drugi z rzędu na podium klasyfikacji generalnej. Słaba postawa Rosjanek nie umknęła słynącej z ciętego języka szefowej tamtejszych biegów Jelenie Wialbe. Pięciokrotna zdobywczyni Kryształowej Kuli wprost przyznała, że wyniki notowane przez zawodniczki były poniżej oczekiwań.

Z wyjątkiem Niepriajewej i dwóch debiutantek, a konkretnie Dubotolkiny i Smirnowej, wstydzę się tego, jak zaprezentowały się dziewczyny w minionym sezonie. Trudno powiedzieć dlaczego tak było, ponieważ otrzymały najlepsze możliwe warunki – rozpoczęła Wialbe. – Z kolei Durkina czy Żerebiatiewa nie wykazały nawet części swojego potencjału. W ich wieku powinny co roku robić postępy, ale jak dotąd ich nie było. Nieczewskaja czy Kirpiczenko też notowały słabe wyniki – dodała.

Wialbe nie ograniczyła się jedynie do tych słów. Kilka chwil później nazwała biegaczki… turystkami. – Rozumiem, że każdy ma określone możliwości, ale plasowanie się między 25 a 60 miejscem w zawodach Pucharu Świata to nie jest poziom reprezentacji Rosji. Przy takich wynikach jesteś turystą – kontynuowała ostrym tonem. – W lecie musimy posprzątać w zespole. Niektórym na pewno nie przedłużę wiz turystycznych – zakończyła szefowa rosyjskich biegów cytowana przez agencję prasową Ria Novosti.

Źródło: rsport.ria.ru / Ria Novosti