Czwartkowe treningi na skoczni K125 w Zhangjikou to kolejna okazja na dobre poznanie skoczni i wytypowanie przez trenerów zawodników do piątkowych kwalifikacji. Czy Kamil Stoch znajdzie sposób na ten obiekt?
?php>?php>
?php>
fot. M. Rudzińska?php>
Ponownie zaplanowano trzy serie treningowe. Start o godz. 11:00. Niestety żadna z telewizji nie przewidziała transmisji z treningów. Na liście startowej czwartkowych serii znalazło się 64. zawodników. W tym gronie znalazło się pięciu Polaków: Stefan Hula (nr 20), Paweł Wąsek (nr 28), Dawid Kubacki (nr 34), Piotr Żyła (nr43) i Kamil Stoch (nr 45).
?php>?php>Hula vs Wąsek - który będzie górą?
?php>Ciekawie zapowiada się rywalizacja Pawła Wąska i Stefana Huli o czwarte miejsce na piątkowe kwalifikacje. Start najlepszej trójki, czyli Stocha, Kubackiego i Żyły wydaje się pewny. Natomiast w seriach, które odbyły się w środę, w bezpośrednim pojedynku Hula-Wąsek, to Wąsek był lepszy w dwóch. Wyraźnie lepiej prezentuje się niż na normalnej skoczni. Sposobu na dużą, nie znalazł jeszcze Kamil Stoch, który po pierwszych skokach narzekał na rozbieg i swoją pozycję najazdową.
?php>Tande czarnym koniem?
?php>W środę najlepiej prezentował się Daniel Andre Tande, który dopiero co dotarł do Chin. Norweg nie wystąpił na normalnej skoczni z powodu pozytywnego testu na obecność koronawirusa. Nie było go już na ostatnich zawodach Pucharu Świata w Willingen. Jak widać izolacja i przerwa od skakania, wpłynęła na niego korzystnie. Czy wystartuje w czwartkowych seriach? Być może odpuści, któryś z treningów.
?php>źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz