Krystyna Guzik: Jedyną szansą było znalezienie trenera

Najlepsza polska biathlonistka ostatniego sezonu zimowego Krystyna Guzik wreszcie może śmiało przygotowywać się do zimy. Po kontuzji, zamieszaniu medialnym i odsunięciu od kadry, wreszcie znalazła grupę treningową.

Po minionym sezonie zimowym wyglądało na to, że polska wicemistrzyni świata w biathlonie z 2013 roku wraca na najlepszą ścieżkę, aby zrealizować swoje marzenia o medalu olimpijskim. Niestety, na samym początku przygotowań nabawiła się kontuzji, która uniemożliwiła jej treningi przez kilka miesięcy. W czerwcu udzieliła nam wywiadu, który wywołał zamieszanie. - Trener mówił, że jak nam nie pasuje, to możemy skończyć - między innymi mówiła Krystyna Guzik. Dzisiaj wiemy już, że nasza zawodniczka została odsunięta od kadry i nie było możliwości powrotu. Niedawno rozpoczęła przygotowania do sezonu z austriacką grupą treningową i wydała oświadczenie:

Tak, to prawda, obecnie przygotowuję się z grupą austriacką trenera Alfreda Edera i Sandry Flunger. Po wywiadzie, który pojawił się po mojej kontuzji w mediach, zostałam odsunięta od kadry. Trenerzy też oficjalnie zdeklarowali, że nie ma możliwości mojego powrotu do obecnej pierwszej Kadry. Po długich naradach Polski Związek Biathlonu dał mi możliwość bym przygotowywała się sama indywidualnie. I takim sposobem udało mi się nawiązać współpracę z trenerem Alfredem. Sama nie miałabym możliwości przygotowania się do sezonu. Jedyną szansą było znalezienie trenera, z którym mogłabym współpracować. Dzięki finansowaniu z Polskiego Związku Biathlonu mogłam wrócić do treningów - przesłała nam w oświadczeniu Guzik.

Przed dziesiątą zawodniczką Pucharu Świata w ostatnim sezonie prawdopodobnie jeden z najtrudniejszych sezonów w życiu. Po wielu perypetiach, ale przede wszystkim po pięciomiesięcznej przerwie od strzelania, trudno będzie o wspaniałe wyniki już na początku sezonu. Najważniejsze teraz, aby zawodniczka mogła już w spokoju się przygotowywać do zimy.

Źródło: Informacja własna