Zamknij

Koszmarny upadek norweskiej biathlonistki. Trafiła do szpitala

21:53, 02.05.2022 Daniel Topczewski
Skomentuj

Fatalnie zakończył się dla Norweżki Karoline Knotten pierwszy w sezonie przygotowawczym trening rowerowy. 27-letnia biathlonistka upadła podczas przejażdżki i trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami twarzy. - Nie chcę myśleć co by się stało gdybym nie miała kasku - mówiła Knotten.

Koszmarny upadek

W najbliższych dniach Karoline Knotten będzie zmuszona zrobić sobie przerwę od treningów. Wszystko za sprawą poważnego wypadku, do którego doszło w Lillehammer. Okoliczności zdarzenia nie są zbyt dobrze znane. Norweżka w rozmowie z mediami opowiedziała, że w niedzielę wybrała się na przejażdżkę rowerową z koleżanką Lotte Lie. Trening zakończył się jednak przedwcześnie, gdyż Knotten podczas jazdy nagle upadła i nie była w stanie się ruszyć.

- Nie wiem co się stało i jak do tego doszło. Po prostu nagle wylądowałam na ziemi. Potem już niewiele pamiętam - tłumaczyła Knotten. - To Lotte zabrała mnie do szpitala. Na szczęście nie mam żadnych złamań. Zdiagnozowano u mnie wstrząśnienie mózgu. Mam też podbite oko i inne powierzchowne obrażenia - dodawała w rozmowie z Nordic Mag.

Reprezentantka Norwegii swój wypadek chce wykorzystać do edukowania innych w kwestii bezpieczeństwa. Knotten nie ukrywa bowiem, że kask prawdopodobnie uratował jej życie. - Nie chcę myśleć co by się stało gdybym nie miała kasku. Noś kask w każdych okolicznościach - pisze biathlonistka na Instagramie.

https://www.instagram.com/p/CdBbI7voRyX/

Źródło: nordicmag.info / Instagram

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%