Koszmar Marity Kramer! Austriacka dominatorka okradziona z marzeń

Bardzo przykre wieści docierają do nas z Austrii. Marita Kramer ponownie otrzymała pozytywny test na obecność koronawirusa. To oznacza, że dominatorką sezonu nie zobaczymy w Pekin. I to też oznacza, że znów została jej zabrana szansa na walkę o trofeum. 

Screen - Instagram

Pechowa przeszłość

Kramer otrzymała pozytywny test tuż przed niedzielnymi zmaganiami w Willingen, po tym jak jeszcze w sobotę była najlepsza. Należało mieć ogromną nadzieję, że taki obrót spraw nie spowoduje kolejnego dramatu w sportowej kariera 20-letniej mistrzyni świata. Ubiegłej zimy bowiem Marita otrzymał fałszywie pozytywny test na covid-19, a w rezultacie straciła szansę na Kryształową Kulę.

Nici z marzeń

Niestety i tym razem rzeczywistość okazała się brutalna. Kramer ponownie była testowana w Salzburgu. Wynik ten sam. - Ta decyzja nie jest łatwa. Osobiście bardzo mi żal Sary. Niestety jej przylot do Chin wydaje się niemożliwe. Dlatego z ciężkim sercem musimy usunąć ją z kadry olimpijskiej. Sara była ostatnio w szczytowej formie i niewątpliwie byłaby naszą największą nadzieją na medal w Pekinie - powiedział Mario Stecher, dyrektor sportowy skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Austriackim Związku Narciarskim.

Maritę Kramer w kadrze austriackiej zastąpi Lisa Eder.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Olympic Team Austria (@olympic_team_austria)

Rozgoryczona Kramer

Sytuację na gorąco skomentowała na swoim Instagramie sama zainteresowana. - Nie mogłam w to uwierzyć, gdy otrzymałam pozytywny wynik. Zrobiłam bowiem wszystko, żeby jak najlepiej odnaleźć w tej covidowej sytuacji. Szybko wróciłam do domu, żeby ponownie zrobić test z nadzieją, że wartości w jego wyniku są wystarczająco wysokie, więc będę mogła polecieć do Chin - później, ale jeszcze przed konkursami - napisała Kramer.

- Brak słów. Pustość. Czy naprawdę świat jest tak niesprawiedliwy? Ostatnie lata poświęciłam przygotowaniom na igrzyska. Włożyłam wiele energii i czasu w dążeniu do spełnienia marzeń. Teraz czuję, jakby to wszystko zniknęło w przeciągu dnia - dodała.

Źródło: Instagram/skysportaustria.at