Koronawirus atakuje świat biegów narciarskich. Ostatnio dowiedzieliśmy się o zakażeniu norweskiego trenera. Dziś dochodzą do nas informacje o pozytywnych testach także w polskiej kadrze. Nasza biegaczka nie wystartuje na igrzyskach, a łyżwiarze są zmuszeni od późniejszego wylotu do Pekinu.
?php>?php>
?php>
fot. M. Rudzińska?php>
Norwescy biegacze zostali poddani nadzorowi epidemiologicznemu po tym, jak w poniedziałek trener reprezentacji - Arild Monsen - uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirua. Sprawa wyszła na jaw dopiero na trzy dni przed planowanym wyjazdem Norwegów na igrzyska. Menadżer norweskich biegów, Espen Bjervig, potwierdził w rozmowie z NRK, że do tej pory żaden z przeprowadzonych testów nie dał pozytywnego wyniku. Większość zawodników wyleci jednak do Pekinu 31., a nie jak początkowo planowano, 27. stycznia.
?php>?php>
Polskie kadry w rozsypce?php>
Biegaczka narciarska Zuzanna Fujak otrzymała pozytywny wynik testu na COVID-19 i niestety nie wystartuje w igrzyskach. W miejsce Fujak powołana została Karolina Kukuczka, która zadebiutuje w IO.
?php>Złe wieści docierają do nas także z łyżwiarskiej kadry narodowej. Pozytywny wynik uzyskali Karolina Bosiek i Damian Żurek. Ostatnio wystartowali oni w mistrzostwach Polski w wieloboju. Mieli więc kontakt z resztą zawodników. W związku z tym nie wylecą jutro z innymi do Pekinu. Do stolicy Chin dotrą najprawdopodobniej na początku lutego. Oboje, jak informuje Konrad Niedźwiecki, czują się dobrze.
?php>https://twitter.com/k_niedzwiedzki/status/1485921874848616449?php>
Źródło: NRK, PZN, Twitter
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz