Rosyjscy skoczkowie od kilku sezonów mają problem z uzyskiwaniem dobrych wyników w zawodach najwyższej rangi. Denis Korniłow uważa, że to wina zbyt częstej zmiany trenerów i dużej presji ze strony federacji.
?php>Aleksander Arefiew po kilku latach znów został trenerem reprezentacji Rosji w skokach narciarskich. Ma on przed sobą jasny cel - doprowadzić swoich podopiecznych do medali najważniejszych imprez. Denis Korniłow zauważa jednak problem. - Od 2010 roku naszą reprezentację prowadziło pięciu trenerów. Pięciu w ciągu sześciu lat! Nie trzeba być specjalnie zaznajomionym z tematem, żeby zrozumieć jaki może to mieć wpływ na nasze wyniki - mówił Korniłow. Rosjanie w ostatnim czasie trenowali z Matjażem Zupanem. Denis podkreślił, że nawet zatrudnienie wysoko kwalifikowanych trenerów nie pomaga im.
?php>Każdy kolejny trener ma ten sam cel, doprowadzić nas do zdobywania medali na międzynarodowej arenie. Problem polega na tym, że każdy z nich ten sam cel próbuje osiągać różnymi środkami i prowadzić nas inną drogą. W takiej sytuacji nawet doświadczeni sportowcy zaczynają się gubić, a co dopiero młodsi - tłumaczył rosyjski skoczek.Denis przyznał także, że federacja oczekuje od skoczków wielkich sukcesów, bez wielkiego starania się o poprawę sytuacji w skokach. Jest zbyt duża presja. Mimo wielu problemów Korniłow nie zamierza odkładać nart na kołek. - Po każdym niepowodzeniu odnajduję motywację, by dalej pracować nad sobą. Po prostu staram się czerpać przyjemność z tego, co robię.
?php>Źródło: Skijumping.pl
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz