Zamknij

Koniec kariery Mety Hrovat. "Ruszam ku nowej przygodzie"

21:47, 24.10.2022 Jarosław Gracka
Skomentuj

Wielka nadzieja słoweńskiego narciarstwa alpejskiego, mająca zaledwie 24 lata Słowenka Meta Hrovat ogłosiła zakończenie kariery. Zawodniczka, która cztery razy stawała na podium zawodów PŚ poinformowała o decyzji za pośrednictwem mediów społecznościowych.

ATM TV, CC BY 3.0, via Wikimedia Commons

Zawodniczka mimo młodego wieku była dość podatna na kontuzje, które wyraźnie przeszkadzały jej w rozwinięciu sportowych skrzydeł. A talentem była naprawdę dużym. Zwłaszcza dobrze jeździła slalomy giganty. Cztery razy stawała na najniższym stopniu podium tej konkurencji. Pierwszy raz jeszcze przed 20. urodzinami. W klasyfikacji giganta w sezonach 2019/20 i 2020/21 plasowała się na dziewiątym miejscu. Startowała też na MŚ w 2019 i 2021 (bez większego pogodzenia) oraz na ZIO w 2018 i 2022. W Pekinie pokazała się z bardzo dobrej strony zajmując wysokie, siódme miejsce.

"Poświęciłam się temu sportowi w całości"

Meta w emocjonalnym, ale dość optymistycznym w wymowie wpisie na Instagramie napisała o powodach swojej decyzji. Słowenka napisała, iż nie jest w stanie już poświęcić się startom na tyle, by móc osiągnąć dobre rezultaty. - Zawsze robię w życiu rzeczy na 100%. Jestem gotowa zainwestować wszystko, by osiągnąć swoje cele. Narciarstwo alpejskie reprezentowało dla mnie dokładnie to przez większość mojego życia - napisała Hrovat. I dodała. - Decyzja, którą podjęłam była zdecydowanie jedną z najtrudniejszych w moim życiu. Cieszę się ogromnie, że podejmuję ją w miarę zdrowa (...) Nie mam pojęcia, co mnie czeka w życiu ale jestem pewna, że ruszam ku nowej przygodzie - podsumowała wypowiedź 24-latka. Młodej emerytce życzymy na nowej drodze życiowej wszystkiego najlepszego.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Meta Hrovat (@metaahrovat)

źródło: Instagram

(Jarosław Gracka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%