W polskiej kadrze kombinatorów norweskich pełna mobilizacja. Przygotowania do sezonu zimowego wkraczają w centralny punkty. Tym razem mają za sobą obóz w Zakopanem. - Zawodnicy zanotowali progres w porównaniu z ubiegłym rokiem - powiedział Jan Szturc Polskiemu Związkowi Narciarskiemu.
?php>Polska kombinacja od wielu lat nie zalicza się do czołówki światowej, ale wydaje się, że wszystko zaczyna zmierzać w dobrym kierunku. Dzięki świetnie uzupełniającemu się duetowi trenerskiemu Wantulok i Szturc, już miniona zima była lepsza. Zawodnicy nie chcą spuszczać z tonu i podeszli do tegorocznych przygotowań bardzo zaangażowani. - W Zakopanem odbyliśmy dwa treningi na skoczni K-65, które były traktowane jako kontakt ze skocznią, z zachowaniem elementów techniki. Dodatkowym treningiem dla zawodników był marsz na skocznię, ponieważ obiekt ten jest bez wyciągu krzesełkowego - wyjaśnił trener Szturc. Na początku tego miesiąca kombinatorzy przeszli badania wydolnościowe w Instytucie Sportu w Warszawie.
?php>Trenerzy są zadowoleni z postępów naszych zawodników. Wszystko wskazuje na to, że kombinatorzy zrobili postępy względem ubiegłego okresu przygotowawczego. - Dzięki uprzejmości szkoleniowców kadr w skokach narciarskich przeprowadziliśmy również test na platformie dynamometrycznej pod okiem Grzegorza Sobczyka - dodaje Szturc. Poza tym treningi obejmowały cross górski, jazdę na rowerze, siłownie oraz gry w piłkę nożna czy siatkówkę. Daniel Hankus zadbał o odnowę biologiczną a Piotr Śliwka prócz serwisowania nart, doradzał w sprawie kroku łyżwowego. Cieślar i Słowiok zakończyli zgrupowanie etapem kolarskim Zakopane - Wisła a Kupczak i Twardosz Zakopane - Juszczyna.
?php>Źródło: Anna Karczewska / PZN + Jan Szturc / PZN
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz