Dorothea Wierer jako pierwsza biathlonistka od osiemnastu lat obroniła tytuł najlepszej zawodniczki sezonu. Włoszka zastanawia się jednak, czy będzie kontynuowała swoją karierę.
?php>Minione miesiące były dla Wierer niezwykle udane i pełne emocji. W trakcie mistrzostw świata w Anterselvie, przed własną publicznością, zdobyła dwa złote i dwa srebrne medale. Po czempionacie do końca walczyła o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Przed ostatnim biegiem pościgowym właściwie nie wierzyła już, że uda jej się sięgnąć po kolejną Kryształową Kulę. - Traciłam minutę i dwadzieścia sekund. Właściwie nie wierzyłam, że uda mi się jeszcze wygrać Puchar Świata. Ostatecznie się udało, to szaleństwo - zaznaczyła.
?php>ZOBACZ, JAK OCENILIŚMY POLSKICH BIATHLONISTÓW I KOMBINATORÓW ZA SEZON 2019/2020
?php>Kibice biathlonu zastanawiają się jednak, czy piękna Włoszka będzie nadal startowała. Jakiś czas temu wypowiadała się, że swoją karierę będzie kontynuowała do MŚ w Anterselvie. Sama zainteresowana nie poinformowała jeszcze, jaka będzie jej decyzja. - Dzisiaj jeszcze nie wiem. Decyzję podejmę wiosną - przyznała Wierer. - Kiedy wszystko działa dobrze, nie brakuje mi motywacji i zdrowie dopisuje, to nie chce się kończyć kariery - dodawała. Przypomnijmy, że po sezonie 2019/2020 kariery zakończyli Martin Fourcade i Kaisa Makarainen. Włoskie media nieoficjalnie informują, ze Dorothea może startować do igrzysk w 2022 roku.
?php>Źródło: ski-nordique.net
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz