Klemens Murańka dla SiW: Trzeba się bawić

Klemens Murańka po pierwszym dniu rywalizacji na Mistrzostwach Świata w Kulm zajmuję dobre 20. miejsce. Po zawodach udało nam się porozmawiać z naszym 21-letnim skoczniem o jego odczuciach związanymi z jego lotami na skoczni w Kulm.

Na początku zawodnik powiedział, że drugiej serii warunki atmosferyczne były zdecydowane gorsze niż w pierwszej. Stwierdził również, że w 2. serii zbyt nisko została ustawiona belka startowa. Zawodnik ocenił, że w obydwu próbach skoczył na tyle ile go było dziś stać. Swoje skoki ocenił na plus. Dodał również, że w ostatnim czasie ustabilizowała się jego forma. Klemens Murańka chciałby w jutrzejszym dniu poprawić swoją pozycję. Jego zdaniem na takiej randze zawodów trzeba się bawić oraz nie myśleć za dużo o swoich skokach.

Czy zawodnik uważa, że treningi w Szczyrku pomogły mu w poprawie swojej dyspozycji sportowej? - Bardzo mi pomogła. Udało mi się wyciszyć oraz odpocząć psychicznie. Spokojnie potrenowałem. Widać też, że te treningi dużo te dały. Najbardziej skupiałem się na poprawie pozycji dojazdowej. Skoczek powiedział, że chciałby jutro bądź pojutrze skoczyć ponad 200 m. Dodał, że jeśli dopiszę mu szczęście w postaci wiatru pod narty to w jego zasięgu jest pobicie osobistej "życiówki" aktualnie wynoszącej 221,5 m.

Z MŚwL w Kulm dla Sportsinwinter.pl

Franciszek Damboń