Zamknij

Klaebo zabrał głos w sprawie rzekomego konfliktu z Bolszunowem

19:11, 06.07.2020 Adrian Gerula Aktualizacja: 19:12, 06.07.2020
Skomentuj

fot. M. Rudzińska

Francuskie czasopismo sportowe Nordic Magazine opublikowało na swojej witrynie internetowej wywiad z gwiazdą współczesnego narciarstwa biegowego, Johannesem Hoesflotem Klaebo. Norweg opowiadał w nim między innymi o ważnej decyzji podjętej w okresie przygotowawczym, a także rozwiał wątpliwości na temat rzekomego konfliktu z Aleksandrem Bolszunowem.

Zdaniem wielu mediów fakt, iż Norweg nie pogratulował swojemu rywalowi zdobycia pierwszej w karierze Kryształowej Kuli, miał być spowodowany osobistymi utarczkami. Klaebo zdecydowanie się odcina od takich pogłosek.

 - Mam wielki szacunek dla dobrych sportowców, a Aleksander Bolszunow jest jednym z nich. Widziałem, co pisały niektóre gazety. Ale powód jest dużo prostszy: nie miałem ku temu okazji, ponieważ odwołano finał sezonu w Ameryce Północnej - wyjaśnił Norweg.

23-latek został również zapytany o motywy niespodziewanej zmiany grupy treningowej. Trzykrotny złoty medalista olimpijski nie trenuje już z odpowiednikiem kadry A, ale z grupą przeznaczoną dla sprinterów.

 - Dużo bardziej mi to odpowiada. Narciarze biegowi muszą opanować zarówno bieg dystansowy, jak i sprint aby osiągać sukcesy na mistrzostwach świata i igrzyskach olimpijskich. Wiele wyścigów kończy się sprintem i walką na ostatnich metrach. Należy mieć to na uwadze i trenować tę umiejętność jak najmocniej, co też czynię - stwierdził Klaebo.

Dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli uchylił też rąbka tajemnicy dotyczącej jego planów startowych. W lipcu zamierza jedynie trenować i odpoczywać. W sierpniu wystartuje w Blinkfestivalen rozgrywanym w norweskim Sandnes (wygrywał tam przed rokiem), a od 20 do 22 sierpnia będzie brał udział w imprezie Toppidrettsveka, kończącej się w Trondheim.

źródło: nordicmag.info

(Adrian Gerula)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%