fot. carina-vogt.de?php>
Aż 407 trwała nieobecność Cariny Vogt w zawodach rozgrywanych pod egidą FIS. Niemka ma za sobą pierwsze próby na skoczni, a już w przyszłym tygodniu dołączy do ekipy narodowej trenowanej przez Andreasa Bauera.
?php>Niemka nabawiła się kontuzji w lipcu zeszłego roku podczas treningu na skoczni w Stams. W wyniku upadku po wylądowaniu zerwaniu uległy więzadła krzyżowe w prawym kolanie zawodniczki. Vogt straciła tym samym możliwość udziału w letnich i zimowych zmaganiach "pierwszej ligi".
?php>Mistrzyni olimpijska z Soczi wraca na skocznie po 407 dniach rekonwalescencji. Pierwsze skoki treningowe 28-latka oddała w ubiegły poniedziałek na obiekcie normalnym w Rastbuechl. - Moja nieobecność trwała tak długo, bo chciałam mieć pewność, że moje kolano jest gotowe do skakania. Udało się i czuję się teraz cudownie - swoje poniedziałkowe próby w treningu skomentowała Vogt.
?php>- Przed oddaniem pierwszego skoku pojawił się niepokój, ale kiedy usiadłam już na belce, poczułam się tam równie dobrze jak zawsze - dodała podopieczna Andreasa Bauera.
?php>W następnym tygodniu reprezentantka Niemiec dołączy do drużyny narodowej, z którą będzie przygotowywać się do nadchodzących zmagań oraz najważniejszej imprezy sezonu, czyli Mistrzostw Świata w Oberstdorfie. Wydarzenie zaplanowane jest na przełom lutego i marca przyszłego roku.
?php>Źródło: eurosport.de
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz