Kamil Stoch zakończył pierwszy konkurs nowego sezonu na najniższym stopniu podium. To jego drugi najlepszy wynik na otwarcie w karierze. - Można było oczywiście dwukrotnie wygrać, ale nie zawsze się da - mówił po zawodach Stoch.
?php>W loteryjnych zawodach Stoch najpierw plasował się na dwunastej pozycji, a następnie po bardzo dobrym skoku awansował na trzecią lokatę. - Cieszę się, że to wszystko tutaj się tak potoczyło, bo to był trudny weekend dla mnie - przyznał Kamil. - Bardzo trudnym dniem dla mnie był piątek. Pozostawał niedosyt w moich skokach. Nie mogłem znaleźć dobrego czucia na najeździe. W sobotę było już dużo lepiej i te skoki były naprawdę solidne. Dzisiaj zrobiłem kolejny krok naprzód - dodawał. Trzykrotny mistrz olimpijski uznał, że podium jest dla niego nagrodą za ciężką pracę i wolę walki do samego końca. Ostatecznie nasz zawodnik ocenił cały weekend na plus.
?php>Stoch w pierwszej serii skakał tuż po Piotrze Żyle. - Widziałem ten upadek, ale w takich chwilach nie koncentruję się na tym, co się dzieje dookoła. Myśli są skupione tylko wokół mnie samego i tego, co mam zrobić - skomentował Kamil. Mistrz dodawał także, że w takich sytuacja wychodzi właśnie doświadczenie. Cieszył się również, że potrafi w trudnych chwilach wykrzesać z siebie to, co najlepsze.
?php>Z Wisły dla Sportsinwinter.pl,?php>
Mateusz Król
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz