?php>
Kamil Stoch po zajęciu 9 miejsca w kwalifikacjach był zadowolony z oddania kolejnych prób na śniegu i wykonanej przed kolejnymi zawodami pracy. W rozmowie z Kamilem Wolnickim z "Przeglądu Sportowego" mówił także o przewidywaniach na konkurs drużynowy.
?php>Dwukrotny złoty medalista olimpijski z Soczi podkreślał jak ważną rolę na skoczni odgrywał wiejący wiatr - Oczywiście są tu ustawione siatki, które wstrzymują podmuchy ale to nie wystarcza - stwierdził Polak. - On jest wszędzie. Jedni mają szczęście i ulecą dalej, a innych zrzuci koło 100 metra. Liczę, że jutro i w niedzielę będzie stabilniej - opowiadał w wywiadzie udzielonym Kamilowi Wolnickiemu z "Przeglądu Sportowego".
?php>30-latek z Zębu był też zadowolony z pracy wykonanej przed zawodami w Finlandii - Wszystko było na odpowiednim poziomie - powiedział. - Teraz trzeba pomyśleć nad piątkowymi próbami i spokojnie czekać na konkursy, odpoczywając.
?php>Zapytany o konkurs drużynowy i miano faworyta jakie przyznaje się naszej drużynie opowiadał o dobrej formie rywali - W świetnej dyspozycji są Norwegowie, podobnie jak Niemcy i groźni Japończycy. Jutro będzie pewnie trochę spekulacji, ale dla zawodnika najważniejsze jest skupienie na pracy - zakończył.
?php>Źródło: sport.onet.pl, Przegląd Sportowy
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz