Zamknij

Johann Andre Forfang otwarcie mówi o depresji. "Wiele porażek. Dotykasz dna"

21:31, 04.03.2022 Agnieszka Bartmańska Aktualizacja: 21:45, 04.03.2022
Skomentuj

Z powodu wykrycia w organizmie wirusa Sars-CoV-2, Johann Andre Forfang nie mógł wystartować w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Wykluczenie z najważniejszej imprezy czterolecia okazało się jednak zaledwie kroplą w morzu trudności, z jakimi zmaga się 26- latek. - Czy powinienem chodzić smutnym przez pół roku? - skoczek w niezwykle otwartej i poruszającej rozmowie z norweską telewizją NRK wyznał, iż zmaga się z depresją.

fot. Sportsinwinter.pl

Wicemistrz olimpijski z Pjongczangu nie może do tej pory zaliczyć 43. cyklu zawodów do nazbyt udanych. Pozbawienie szansy na obronę tytułu sprzed czterech lat, zaledwie dwukrotne notowanie w czołowej "10" PŚ (9. lokata w Niżnym Tagile oraz 6. w Klingenthal) oraz - na ten moment - jedna z najniższych pozycji (25.) w klasyfikacji końcowej w karierze (niższe, 27. miejsce zajął tylko zimą 2016/2017).

Wahania wyników spowodowały, że Johann Andre Forfang przestał widzieć siebie dalej w świecie skoków. Jak sam przyznał, jego zły stan psychiczny potęgowały kolejne niepowodzenia. - Bo jeśli później też ci się nie uda, i tak od lat to znów popadasz w depresję - tłumaczył.

"Tam, gdzie się załamuję, tam jest niesamowicie silna"

Środowe zwycięstwo w inauguracyjnym prologu do pierwszego konkursu w ramach rodzimego turnieju Raw Air i tym samym objęcie prowadzenia w jego klasyfikacji, dało mu bodziec do dalszego działania. - W takich chwilach jak dzisiaj dochodzę do wniosku, że może wcale jeszcze nie jestem taki stary- skomentował swój występ w Lillehammer.

Nie zapomniał przy tym podziękować za wsparcie swojej partnerce. Podopieczny Alexandra Stoeckla podkreśla, że w tym ciężkim dla niego okresie Kristin Solberg stanowiła dla niego podporę. Choroba bowiem ma wpływ nie tylko na samego zawodnika, ale i jego najbliższych. - Wiem, że to też wpłynęło na nią, ale dla mnie jest twarda jak skała - zaczął z wdzięcznością. - Od kilku lat naprawdę startuję bez rezultatów. Oczywiście odbiera mi to nastrój i niszczy relacje z moimi bliskimi - kontynuuje.

Głos zabrała również sama Solberg. Potwierdza, że sytuacja, w jakiej się znalazła była dla niej bardzo trudna. Starała się dodać jak najwięcej otuchy swojemu chłopakowi po każdym nieudanym konkursie. - Kiedy dostajesz tak wiele porażek z rzędu przez tak długi czas, wtedy dotykasz dna - ujawniła.

Istotną rolę w poprawie samopoczucia u zawodnika klubu Tromsø Skiklubb odegrała delikatność jego partnerki. Ta wyjątkowa umiejętność sprawiła, że bez względu na to, jak ponure myśli miewał, potrafiła do niego dotrzeć. - Była więc niezwykle ważnym kibicem - podsumowuje Forfang.

Wielki cel kariery przelał czarę goryczy

- Nie ukrywam, że się załamałem - ogłosił z kolei w rozmowie z Tv2.no. - To właśnie igrzyska w 2022 roku były najważniejszym celem, jaki wyznaczyłem sobie w kontekście całej mojej kariery. Cały sezon był trudny, a potem jeszcze ten cios. Zacząłem się zastanawiać, czy jest sens robić coś co sprawia, że jesteś potem tak głęboko nieszczęśliwy - ujawnił. - Doszedłem już do takiego wieku, że czas pomyśleć, czy nie warto zająć się innymi rzeczami- norweski skoczek, który skończy w tym roku 27- lat przyznaje również, że rozważa opcje, które nie zawierają dalszej kontynuacji uprawiania dyscypliny.

Johann Andre Forfang wciąż szuka sposobu na zrównoważone prowadzenie kariery. Mimo wyżej wymienionego sukcesu w postaci prowadzenia w cyklu, już podczas pierwszego konkursu znalazł się poza serią finałową, tracąc szansę na wysoką lokatę końcową.

 - Albo muszę pozwolić, by wyniki nie wychodziły tak ciężko poza samoocenę i nastrój. Albo po prostu muszę lepiej skakać na nartach, nic innego nie działa - puentuje w rozmowie dla nrk .

Źródło: nrk.no, Tv2.no., informacja własna

(Agnieszka Bartmańska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%