W inauguracyjnych zawodach Pucharu Świata weźmie udział czterech Czechów, którzy zapowiadają walkę o pucharowe punkty.
?php>?php>
?php>
Fot. Angelika Uchacz?php>
Do Polski nie przyjedzie lider naszych południowych sąsiadów - Roman Koudelka, który zmaga się z problemami zdrowotnymi. Mimo to czescy skoczkowie wezmą udział w konkursie drużynowym, który zainauguruje 42. edycję Pucharu Świata.
?php>W Wiśle wystartuje Cestmir Kozisek, Filip Sakala i Vojtech Stursa i Viktor Polasek, który jako jedyny z tego grona zdołał poprzedniej zimy punktować w zmaganiach najwyższej rangi. - Podejdę do zawodów bez stresu związanego z uzyskaniem dobrego wyniku. Chcę pokazać nad czym pracowaliśmy w lecie i zajmować miejsca w czołowej trzydziestce - zapowiedział Polasek.
?php>Aspiracje do startowania w drugiej serii ma też Vojtech Stursa, który w Wiśle dwukrotnie nie przebrnął kwalifikacji. - Liczę, że utrzymam poziom reprezentowany na treningach w Wiśle. Jeśli się okaże, że zdobędę punkty, to będzie bardzo dobrze - powiedział przedstawiciel Dukli Liberec.
?php>Dla Czechów najważniejszym punktem sezonu zdają się być konkursy o tytuł mistrza świata. - Mamy dwa największe cele tego sezonu. To grudniowe Mistrzostwa Świata w Lotach oraz przyszłoroczne Mistrzostwa Świata w Oberstdorfie. Ponadto chcemy punktować w zawodach Pucharu Świata - skomentował trener czeskiej drużyny, Frantisek Vaculik.
?php>Źródło: idnes.cz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz