Internet kpi ze słów Stefana Horngachera. Trener pewny siebie. “Gość odleciał”
Już 21 lat na zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni czekają Niemcy. Szkoleniowiec ekipy naszych zachodnich sąsiadów zaskoczył jednak odważnym stwierdzeniem przed startem batalii o Złotego Orła. – Jestem względnie zrelaksowany – przyznał Stefan Horngacher.

– Ogólnie rzecz biorąc, jestem względnie zrelaksowany, ponieważ nigdy nie pojechałem na Turniej Czterech Skoczni z tak dobrą drużyną – powiedział Stefan Horngacher podczas konferencji prasowej przed inauguracyjną rywalizacją w Oberstdorfie, cytowany przez sport.de.
Takie słowa spotkały się ze zrozumiałą reakcją polskich kibiców, którzy wyśmiewają wręcz słowa szkoleniowca. “Gość odleciał” – napisał na Twitterze Adrian Lozio. “Czy Stefan Horngacher zaczął trenować pływanie? Pytam, bo nieźle odpłynął” – skomentowała wiolka3096.
Czy Stefan Horngacher zaczął trenować pływanie?
Pytam, bo nieźle odpłynął. https://t.co/IG6efCrXht— Wiola (@wiolka3096) December 27, 2022
Do tej pory Niemcy zawodzili
Jest to jednak stwierdzenie dość dyskusyjne, ponieważ niemieccy skoczkowie od początku sezonu 2022/23 zmagają się ze sporymi problemami. Jedynym skoczkiem, który stanął na podium pucharowej rywalizacji jest Karl Geiger. 29 – latek stanął na najniższym stopniu podium w Titisee – Neustadt. W klasyfikacji generalnej zajmuje jednak dopiero siódme miejsce.
Drugi zawodnik minionej zimy jest jednak daleki od dyspozycji z minionego sezonu, w którym przegrał jedynie z Ryoyu Kobayashim. W tym łącznie czterokrotnie meldował się w czołowej “10” pucharowych konkursów. Zdarzyły się jednak dwie przykre wpadki. W Wiśle oraz w Ruce nie zdołał bowiem znaleźć się w finałowej “30”.
Stefan Horngacher przed startem TCS: "Ogólnie rzecz biorąc, jestem względnie zrelaksowany, ponieważ nigdy nie pojechałem na Turniej Czterech Skoczni z tak dobrą drużyną"
Źródło: https://t.co/Enqh5Cyum3
Gość odleciał XDD. #skijumpingfamily
📸 East News pic.twitter.com/0eAUr9iwzY— Adrian Lozio (@AdrianLozio) December 27, 2022
Skończyło się na szumnych zapowiedziach
Poniżej swoich możliwości prezentują się również pozostali. Przed sezonem na jednego z lidera niemieckiej ekipy zapowiadany był powracający po problemach zdrowotnych Andreas Wellinger. Mistrz olimpijski z Pjongczangu zajmuje jednak dopiero trzynaste miejsce w klasyfikacji generalnej. Siedemnasty jest z kolei Markus Eisenbichler, który minionego lata zmagał się z problemami zdrowotnymi i również jest cieniem zawodnika z sezonu 2021/22. Wówczas mistrz świata z 2019 roku finiszował na szóstym miejscu. Przyzwoitą formę, jak na swoje możliwości, prezentuje jedynie dziesiąty Pius Paschke. Ciężko jednak stwierdzić, żeby doświadczony zawodnik odegrał jednak znaczącą rolę w turnieju.
Przypomnijmy, iż ekipa Stefana Horngachera na zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni czeka od sezonu 2001/02. Wówczas w wielkim stylu triumfował Sven Hannawald, który jest jednym z trzech zawodników (obok Kamila Stocha i Ryoyu Kobayashiego), który wygrał wszystkie cztery konkursy. Ostatnim Niemcem, który stanął na podium imprezy jest z kolei Karl Geiger, który w sezonie 2020/21 zajął drugą lokatę.
Początek rywalizacji na Schattenbergschanze już 28 grudnia. Start pierwszej serii konkursowej zaplanowano na godzinę 16:30.
Źródło: sport.pl / twitter / Informacja własna
- Kolejny cios dla czeskich skoków. Filip Sakala zakończył karierę - 29 stycznia 2023
- PŚ w Hinterzarten. Zwycięstwo Anny Odine Stroem. Polki poza trzydziestką - 29 stycznia 2023
- Granerud odebrał koszulkę lidera Kubackiemu i zmienia plany. “Coś fantastycznego” - 28 stycznia 2023