Gratulacje od króla Haralda i zdenerwowany Heinz Kuttin - zagraniczne media po MŚ w lotach

Mistrzostwa Świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie to już historia. Polscy skoczkowie napisali kolejny piękny rozdział, zdobywając dwa medale: srebrny medal wywalczył Kamil Stoch w konkursie indywidualnym i brązowy drużyna. Bezkonkurencyjni byli Norwegowie, którzy zgarnęli dwa tytuły mistrzowskie. Po jednym medalu Słowenia (srebro w konkursie drużynowym) i Niemcy (brąz Richarda Freitaga indywidualnie). 

Co mówią zagraniczne media po weekendzie z lotami? Najbardziej zawiedzeni są Niemcy, którzy do ostatnich skoków walczyli z Polakami o medal w konkursie drużynowym. "Der Spiegel" podkreślił, że Niemcy walczyli o medal z Polakami, ale to słabsza próba Stephana Leyhe zabrała im medal. - "Negatywna seria nie została przerwana. Od igrzysk w Salt Lake City Niemcy nie potrafią zdobyć w jednych zawodach medalu w konkursie indywidualnym i drużynowym. Ostatnim, który stanął na podium obu eventów, był Sven Hannawald".

Duża radość zapanowała w Norwegii. Dwa złote medale skoczków nie przeszły bez echa nie tylko w mediach. Oficjalne gratulacje złożył mistrzom świata w lotach król Harald. Jak informuje NRK gratulacje otrzymał droga mailową Clas Brede Brathen, dyrektor sportowy ds. skoków narciarskich. - Te dni przechodzą do historii jako jeden z najprzyjemniejszych weekendów i pozdrowień, jakie mogliśmy dostać - mówił w wywiadzie dla NRK. - "Gratuluję fantastycznego wyniku i przekonujących skoków podczas dzisiejszych zawodów drużynowych Mistrzostw Świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie. Gratuluję całemu zespołowi złotego medalu i tytułu mistrza świata" - napisał król w oficjalnym mailu. Swojej radości z docenienia ich wyniku przez króla, nie kryli skoczkowie. - Clas przeczytał nam wiadomość od króla. To po prostu niesamowite - komentował Andreas Stjernen.

Nienajlepsze nastroje panują w Austrii. Drużyna Heinza Huttina po raz kolejny w tym sezonie zawiodła. Najpierw medalu w konkursie indywidualnym nie zdobył Stefan Kraft, który zajął ostatecznie 4. miejsce. Natomiast wczoraj w konkursie drużynowym Austriacy zajęli dopiero 5. miejsce, bez szans na walkę o medal. Do trzecich Polaków stracili ponad 100 pkt. Jak donosi ORF zdenerwowania po konkursie drużynowym nie krył trener Heinz Kuttin. - Jesteśmy rozczarowani, to nie był dobry dzień. Zrobiliśmy naprawdę dużo, ostatnio ciężko pracowaliśmy, ale nie przełożyliśmy tego na konkurs - mówił w wywiadzie Kuttin. Podkreślił również, że dla jego skoczków najważniejsza teraz jest regeneracja. Do drużyny powrócą Gregor Schlierenzauer i Manuel Fettner, którzy trenowali w Planicy. Trener uderzył jednak w Norwegów twierdząc, że to nie tylko dobra forma dała im mistrzostwo świata, ale również świetne kombinezony.

źródło: nrk.no / orf.at / PAP / sport.onet.pl