Granerud zrobił swoje. Tak wygląda klasyfikacja TCS po Innsbrucku

Kapryśność Bergisel nie znalazła swojego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Na Bergisel najlepszy okazał się Dawid Kubacki, jednak tuż za nim znalazł się lider turnieju – Halvor Egner Granerud. Przewaga Norwega nad Polakiem zmniejszyła się do 23,3 pkt, jednak losy walki o Złotego Orła wydają się rozstrzygnięte.
Wszystko stało się jasne?
Zwycięstwo Kubackiemu dały skoki na odległości 127 m oraz 121,5 m. Tuż za plecami Polaka znalazł się Halvor Egner Granerud (123 m, 133 m), który stracił do podopiecznego Thomasa Thurnbichlera 3,5 pkt. Oznacza to, że jego przewaga w klasyfikacji generalnej zmniejszyła się do 23,3 pkt.
Na najniższym stopniu podium znalazł się Anze Lanisek (127 m, 121,5 m). Słoweniec wskoczył na trzeci stopień podium, wyprzedzając dziesiątego w Innsbrucku Piotr Żyłę (120,5 m, 119 m). 26- latek zyskał szesnastopunktową przewagę nad Wiślaninem. Do lidera i drugiego Dawida Kubackiego traci z kolei odpowiednio 54,3 pkt oraz 31 pkt.
Na piątą lokatę w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni wskoczył Kamil Stoch. Trzykrotny zdobywca Złotego Orła na Bergisel również był piąty (127 m, 121 m).
Kolejne punkty zdobył również Paweł Wąsek. Najmłodszy z członków kadry A finiszował dwudziesty (119,5 m, 111,5 m).
Rywalizację na pierwszej serii zakończyli czterdziesty trzeci Jan Habdas (106,5 m), a czterdziesty piąty był Stefan Hula (102 m).
Przed nami już tylko finałowy przystanek 71. Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen. Na czwartek zaplanowano treningi i kwalifikacje, a na piątek konkurs indywidualny.
Czołówka Turnieju Czterech Skoczni po sześciu z ośmiu skoków:
- Halvor Egner Granerud – 877,8 pkt.
- Dawid Kubacki – 854,5 pkt.
- Anze Lanisek – 823,5 pkt.
- Piotr Żyła – 807,5 pkt.
- Kamil Stoch – 798 pkt.
źródło: informacja własna