Premierowy konkurs lotów narciarskich na skoczni Kulm padł łupem Halvora Egnera Graneruda. Sobotnia wiktoria miała dla Norwega wymiar szczególny, bowiem 26-latek wyprzedził w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Dawida Kubackiego. Sam zainteresowany w rozmowie z rodzimymi mediami nie krył satysfakcji z takiego stanu rzeczy.
?php>?php>
?php>
Screen- Eurosport?php>
Zmiana na czele stawki stała się faktem?php>
Zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni uzyskał 238 m oraz 231 m. Było to piąte zwycięstwo podopiecznego Alexandra Stoeckla w tym sezonie oraz osiemnaste w karierze. Uzyskany wynik pozwolił Norwegowi na objęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej zawodów elity. Stało się tak, gdyż Dawid Kubacki zajął dopiero dziesiątą pozycję. - To coś niesamowitego zostać właścicielem żółtej koszulki lidera. To moment, na który walczyłem przez całą tegoroczną zimę. Nie było łatwo, bo Dawid Kubacki również jest świetny. Dziś oddałem dwa bardzo dobre i dalekie skoki, co pozwoliło mi wygrać konkurs. - przyznał zaraz po zawodach.
?php>Pod wrażeniem dyspozycji Graneruda jest również były skoczek - Johann Remen Evensen, który obecnie pełni funkcję eksperta norweskiej NRK. - Złapał niesamowitą powtarzalność i zyskał ogromną pewność siebie. Jestem pod wrażeniem jego występów - ocenił były rekordzista świata w długości lotu.
?php>?php>
Porównywany do największych?php>
W podobnym tonie wypowiedział się komentator norweskiego Viaplay - Petter Tenstad. - Halvor jest w bardzo dobrej formie. W niedzielę ma szansę na dziesiąte podium z rzędu (wyrównanie osiągnięcia Dawida Kubackiego - przyp.red). Tylko Maren Lundby osiągała podobne wyniki w nowożytnej historii Pucharu Świata, a jeśli cofniemy się wstecz, byli to jedynie legendarni Bjoern Wirkola i Birger Ruud - chwalił swojego rodaka.
?php>?php>
Zaskakujące informacje?php>
- Jestem prawie pewien, że uda mu się utrzymać żółtą koszulkę do końca sezonu. Do osiągnięcia celu jest jednak jeszcze daleka droga i Kubacki równie dobrze może ją szybko odzyskać. Halvor wcześniej powtarzał, że chce się dobrze przygotować do zbliżających się mistrzostwa świata w Planicy i rozważał nawet wycofanie się z któregoś z weekendów startowych po rywalizacji na Kulm. Przejęcie żółtej koszulki lidera nieco te plany zaburzyło, gdyż zdobycie drugiej Kryształowej Kuli jest dla niego ważniejsze niż medal mistrzostw świata - zdradził nam dziennikarz.
?php>Przypomnijmy, iż przewaga zwycięzcy Pucharu Świata w sezonie 2020/21 nad Polakiem nie jest jednak duża. Wynosi bowiem zaledwie 26 punktów. Jesteśmy jednak dopiero na półmetku rywalizacji i do końca sezonu wszystko się może zdarzyć.
?php>Kolejnym sprawdzianem aktualnej dyspozycji obu najlepszych skoczków tej zimy będzie niedzielny konkurs indywidualny. Jego start zaplanowano na godzinę 14:15. Rywalizację poprzedzą kwalifikacje (12:45).
?php>źródło: NRK/ Hopplandslaget/ informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz