Nie ustają próby uniemożliwienia Rosjanom udziału w międzynarodowych zawodach sportowych. Choć federacje niektórych dyscyplin sportowych podjęły już decyzje ukierunkowane na realizację powyższego celu, to część tego typu organizacji - w tym Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) - wciąż zdaje się nie dostrzegać powagi sytuacji. Bierność ta nie podoba się między innymi głównemu sponsorowi Pucharu Świata w biegach narciarskich.
?php>?php>
?php>
Rosja bez finału Pucharu Świata?php>
"Bierność" - to słowo najlepiej opisuje poczynania Międzynarodowej Federacji Narciarskiej w kontekście sytuacji, jaka od kilku dni ma miejsce na Ukrainie. A że sytuacja ta jest bezprecedensowa, to i działania oraz decyzje oficjeli winny być szybkie, stanowcze i dotkliwe. Oczywiście, nie można zarzucić FIS, że nie robi nic; wszak organizacja ta odwołała zawody w skicrossie oraz biegach i skokach narciarskich, jakie miały odbyć się w Rosji jeszcze w tym sezonie. Środowisko domaga się jednak, by pójść dalej i zabronić Rosjanom występów na międzynarodowych arenach. Włodarze narciarstwa zdają się być jednak głusi na głosy środowiska. Zamiast przychylić się do owych próśb, zdecydowali oni jedynie, że w przypadku tryumfu zawodnika lub zawodniczki Sbornej, zwycięzca (lub zwyciężczyni) nie usłyszy swego hymnu i nie ujrzy łopoczącej na wietrze flagi.
?php>?php>
Logotypy w ukraińskich barwach?php>
Chcąc wymusić na Międzynarodowej Federacji Narciarskiej wprowadzenie zakazu uczestnictwa przez Rosjan w zawodach Pucharu Świata w biegach narciarskich, główny sponsor tych zawodów - przedsiębiorstwo Coop Norge SA - opracowuje nową wersję swoich logotypów. Już podczas najbliższych zawodów pucharowych (3 marca w Drammen) symbole te mają mieć ukraińskie (niebiesko-żółte) barwy.
?php>Występ zawodników i zawodniczek Sbornej z flagą najeżdżanego przez nich kraju na ubraniu zdaje się być nader kontrowersyjny. Przedstawiciele przedsiębiorstwa wierzą jednak, że dzięki ich działaniom w Norwegii nie zobaczymy Rosjan. - Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy. Usunięcie logo i pozostawienie białego tła nie przyniosłoby żadnego efektu. Mamy nadzieję, że to wystarczy, by Rosjanie nie wyszli z numerami startowymi, jeśli FIS nie wykluczy ich z biegów - powiedział w rozmowie z vg.no dyrektor ds. komunikacji i zrównoważonego rozwoju w Coop Norge, Bjoern Takle Friis.
?php>Norweski sponsor podkreślił, że solidaryzuje się z Ukraińcami i ma nadzieję, że Międzynarodowa Federacja Narciarska ugnie się w końcu pod naciskami. - Daliśmy FIS jasne wytyczne dotyczące tego, w co wierzymy. Muszą odpowiedzieć natychmiast. W ramach sympatii i solidarności z Ukrainą nie możemy zaakceptować tego, że rosyjska drużyna pojedzie na zawody pucharowe. (...) Jako sponsor wierzymy, że w obecnych okolicznościach rosyjscy sportowcy nie wezmą udziału w zmaganiach w Drammen i Holmenkollen. Podczas tego wydarzenia będziemy okazywać wsparcie Ukrainie - dodał rozmówca norweskich mediów.
?php>Źródło: informacja własna/vg.no
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz