Zamknij

Genialna Norweżka z trzecim medalem igrzysk w Pekinie! Solidny występ Hojnisz-Staręgi

11:10, 11.02.2022 Marta Grzyb Aktualizacja: 12:23, 11.02.2022
Skomentuj

Marte Olsbu Roeiseland z Norwegii została mistrzynią olimpijską w biegu sprinterskim. Na drugim miejscu uplasowała się Szwedka, Elvira Oeberg, zaś brązowy medal wywalczyła Włoszka, Dorothea Wierer. Spośród polskich biathlonistek najlepiej spisała się Monika Hojnisz-Staręga. Zajęła ona 16. lokatę. Do biegu pościgowego zakwalifikowała się także Kamila Żuk.

Screen Eurosport

Faworytka nie zawodzi

Po rywalizacji w sztafecie mieszanej i biegach indywidualnych nadszedł czas na walkę o medale w kolejnej biathlonowej konkurencji XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Tym razem w piątkowy poranek czasu środkowoeuropejskiego odbył się bieg sprinterski pań. Wzięło w nim udział 89 zawodniczek.

Najlepiej spisała się w nim ta, która przewodzi stawce bieżącej edycji zmagań pucharowych. Mowa o Marte Olsbu Roeiseland. W rywalizacji sprinterskiej jej zwycięstwo nie było zagrożone nawet przez moment. Od początku narzuciła mocne tempo biegu, które wytrzymała do samego końca. Do tego nie popełniła ani jednego błędu na strzelnicy. Wynik nie mógł być więc inny - Norweżka wywalczyła swój trzeci medal tych igrzysk, w tym drugi złoty. - Mam wrażenie, że to mój najlepszy występ w życiu - przyznała w wywiadzie, jakiego udzieliła reporterowi Eurosportu na krótko po zakończeniu biegu. Przypomnijmy, że cztery lata temu w Pjongczangu złoty medal w tej konkurencji wywalczyła Laura Dahlmeier z Niemiec.

Młodość i doświadczenie

Bezbłędne były także dwie pozostałe zawodniczki, które uplasowały się na podium olimpijskiego sprintu. Na drugim jego stopniu stanęła młodsza z sióstr Oeberg, Elvira. Jej strata do Norweżki wyniosła niespełna 31 sekund. Dla 22-letniej Szwedki to największy sukces w dotychczasowej karierze. Potwierdziła nim, że jest zawodniczką najwyższej klasy.

Trzecie miejsce zajęła z kolei biathlonistka, która w swoim dorobku ma wiele medali mistrzostw świata oraz dwie Kryształowe Kule za zwycięstwo w klasyfikacji pucharowej. Do dziś Dorothea Wierer nie mogła pochwalić się jednak indywidualnym medalem igrzysk olimpijskich (posiada już dwa krążki wywalczone w sztafecie mieszanej). Dzięki bardzo dobrej postawie na trasie w Zhangjiakou w wieku 31 lat Włoszka zdobyła upragniony laur, tracąc do liderki ponad 37 sekund.

Oprócz wyżej wskazanych zawodniczek miejsca w pierwszej szóstce zajęły także: Lisa Theresa Hauser z Austrii, Ingrid Landmark Tandrevold z Norwegii oraz - startująca pod flagą Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego - Kristina Riezcowa.

Dwie Polki w pościgu

W piątkowym biegu sprinterskim mogliśmy emocjonować się występami Polek. W starciu tym wystąpiły cztery Biało-Czerwone. Dwie z nich uplasowały się w najlepszej sześćdziesiątce, co daje im prawo startu w niedzielnym biegu pościgowym.

Na szczególną uwagę zasługuje postawa Moniki Hojnisz-Staręgi. Podopieczna trenera Adama Kołodziejczyka oddała jeden niecelny strzał, co przy niezłej dyspozycji biegowej pozwoliło jej zająć 16. lokatę. Dla chorzowianki to najlepszy wynik, jaki kiedykolwiek osiągnęła w sprincie na imprezie rangi mistrzowskiej. Tyle samo razy co Hojnisz-Staręga pomyliła się także Kamila Żuk, jednak w przypadku tej zawodniczki wystarczyło to na uplasowanie się dopiero na 53. pozycji. Z trzema pudłami na koncie 66. miejsce zajęła Anna Mąka, 69. była z kolei Kinga Zbylut (2 pudła).

Wyniki sprintu kobiet

Źródło: informacja własna

(Marta Grzyb)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%