O sporym pechu może mówić dwukrotny mistrz olimpijski w biegach narciarskich, Iivo Niskanen. Podczas obozu treningowego odbywającego się we Włoszech Fin zderzył się z rosyjskim autokarem. W efekcie nabawił się on kontuzji nosa. Dzięki pomocy członków sztabu Sbornej niemal natychmiast trafił do szpitala.
?php>?php>
?php>
Przygotowania do kolejnego sezonu zimowego trwają pełną parą. Poszczególne zespoły szlifują swoją formę w różnych zakątkach świata. Kadra fińskich biegaczy narciarskich obrała kierunek włoski. Niestety, zgrupowanie na południu Europy zakończyło się nieprzyjemnie dla trzykrotnego medalisty mistrzostw świata, Iivo Niskanena. W trakcie jednego z treningów zderzył się on z autokarem rosyjskich biegaczy narciarskich. Całe zdarzenie Fin opisał na swoim profilu na Instagramie.
?php>- Drobna rekonwalescencja po ostatnim treningu... wypadek zdarzył się na zjeździe, gdzie zderzyłem się z rosyjskim autokarem. Nie zauważył mnie i w końcu obaj zrobiliśmy unik w tym samym kierunku. Trzy szwy i plaster pod nosem (...) - relacjonował całe zdarzenie 29-latek.
?php>Dzięki pomocy członków rosyjskiego sztabu Niskanen szybko dostał się do szpitala, gdzie mógł liczyć na kompleksową opiekę. - Rosjanie pomogli mi dotrzeć do najbliższego szpitala. W szpitalu obsługa stała na najwyższym poziomie. (...) Dziękuję za pomoc po wypadku Anatolijowi Wołkowowi i Egorowi Sorinowi - dodał fiński zawodnik. Jak zapewnia, prześwietlenie wykonane w placówce medycznej nie wykazało poważniejszych obrażeń. Oby więc zdarzenie to nie zaburzyło przygotowań Fina do sezonu olimpijskiego. Przypomnijmy, że w Pekinie będzie on bronił tytułu mistrzowskiego, wywalczonego w 2018 roku w biegu na dystansie 50 kilometrów.
?php>?php>
?php>?php>?php>?php>
?php>
?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>Wyświetl ten post na Instagramie.?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>
Post udostępniony przez Iivo Niskanen (@iivoniskanen)
?php>?php>
?php>
Źródło: instagram.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz